Kiedyś modelka, dziś gwiazda telewizji. Marcelina Zawadzka kończy 35 lat

Marcelina Zawadzka od lat jest jedną z najpopularniejszych prezenterek w polskiej telewizji. Ogromną popularnością cieszy się nie tylko wśród widzów, ale również internautów. Pierwsze kroki w show-biznesie stawiała jako modelka. Jedna z najpiękniejszych polskich gwiazd świętuje właśnie swoje 35 urodziny.

Marcelina Zawadzka: Brutalne początki w branży

Marcelina Zawadzka zaczęła pracę modelki już jako nastolatka. Miała zaledwie 14 lat, gdy podpisała kontrakt z agencją. "Najpierw przyjeżdżałam do Warszawy z siostrą, potem rodzice coraz częściej puszczali mnie samą. Byłam zawsze bardzo odpowiedzialna" - tak wspominała swoje początki w rozmowie z portalem AKPA. 

Dodała przy tym, że nie zawsze było łatwo i pięknie. Świat mody wiele wymaga od swoich gwiazd. "Początki modelingu wspominam jednak jako trochę brutalne. Musiałam zawsze chudnąć, choć byłam bardzo szczupła, i przyzwyczaić się do tego, że w każdej sytuacji muszę dobrze się prezentować. Chodziłam na wiele castingów i wchodziłam do 'wielkiego świata'. Teraz, kiedy pomyślę sobie o przechodzeniu na dietę, to od razu czuję taki nieprzyjemny stres. Wolę się na to nie decydować, a szukać innego rozwiązania - na przykład treningi" - mówiła Zawadzka.

Reklama

Marcelina Zawadzka: Ulubienica widzów oraz internautów

W 2011 roku zdobyła tytuł Miss Polonia. Wtedy mało kto się chyba spodziewał, że wkrótce zostanie jedną z największych gwiazd polskiego show-biznesu. Niemal wprost z wybiegu trafiła do telewizji, gdzie zaczęła prowadzić popularne programy. Była m.in. jedną z prowadzących "Pytanie na śniadanie". 

Piękna prezenterka zagrała również w kilku lubianych produkcjach. Przez kilka lat pojawiała się w "Na sygnale". Można ją było również zobaczyć w "Pierwszej miłości". Zawadzka nie tylko prowadziła, ale również brała udział jako uczestniczka w kilku telewizyjnych show: "Taniec z Gwiazdami" czy "Dance, Dance, Dance". 

Po głośnym odejściu z TVP, swoje nowe miejsce odnalazła w Polsacie. Obecnie prowadzi trzecią edycję programu "Farma". Z powodzeniem rozwija również swoją karierę modelki oraz influencerki. Na Instagramie obserwuje ją prawie 650 tysięcy internautów. 

Druga edycja "Farmy" hitem! Każdy odcinek oglądało ponad 1,3 mln widzów

Mikołaj Roznerski i Marcelina Zawadzka: Wróżono im ślub

Plotkarskie media lubiły rozpisywać się o życiu uczuciowym Marceliny Zawadzkiej. Głośno było szczególnie o jej związku z ulubieńcem widzów - Mikołajem Roznerskim. Nazwano ich najpiękniejszą parą polskiego show-biznesu i nawet wróżono im ślub. Poznali się podczas zdjęć do jednego z odcinków programu "Pytanie na śniadanie", który prowadziła prezenterka. Mówiono, że od razu między nimi zaiskrzyło. 

Ich związek, ku zdumieniu niektórych, szybko się jednak rozpadł. Do rozstania doszło bowiem zaledwie po czterech miesiącach. W rozmowie z magazynem "Flesz" w 2017 roku Marcelina Zawadzka powiedziała: "Rozmijaliśmy się i niemal nie mieliśmy dla siebie czasu. W związku jest się po to, by się wzajemnie uszczęśliwiać. Jeśli to tak nie funkcjonuje, to nie ma sensu ciągnąć takiej relacji". 

Wielką ciekawość wzbudziły swego czasu plotki o udziale Marceliny Zawadzkiej w "M jak miłość" i zazdrości o nią Adriany Kalskiej. Te doniesienia Zawadzka zdementowała na łamach "Jastrząb Post". "To jest bez sensu bycie zazdrosną o coś takiego. Trzeba myśleć o sobie i o tej relacji, którą się ma z daną osobą, a nie patrzeć na innych. Więc jeśli to prawda, to nie ma się co obawiać, bo to już jest za nim i za mną" - mówiła.

Do dawnego związku odniósł się także Mikołaj Roznerski. W ostrych słowach skomentował sytuację i informacje dostarczane przez media. W wywiadzie z "Party" serialowy Marcin Chodakowski powiedział: "Zrobiono ze mnie jakiegoś bawidamka i przyprawiono mi gębę człowieka, który nie może sobie ułożyć życia osobistego. 90 procent tego, co o mnie napisano, to bzdury! (...) Chcę grać, wychowywać spokojnie syna (...)".

Marcelina Zawadzka: Znalazła wielką miłość

Obecnie Marcelina Zawadzka układa sobie życie u boku niemieckiego przedsiębiorcy Maxa Gloecknera. Zakochani poznali się w Meksyku. "Na początku połączyły nas podróże i wspólne zainteresowania. Potem okazało się, że Max ma świetne poczucie humoru i jest wrażliwym romantykiem" - wyznała Marcelina w rozmowie z "Twoim Imperium". Gdy nie muszą pracować, od razu ruszają w kolejną podróż. 

W sierpniu prezenterka podzieliła się z fanami radosną wiadomością. Podczas wyjazdu do Stanów Max oświadczył się swojej ukochanej. "Przepełnia mnie wdzięczność i ogromna radość, że udało nam się spotkać w odpowiednim dla siebie czasie i miejscu" - pisała szczęśliwa Marcelina, chwaląc się imponującym pierścionkiem. 

Jak donosi "Rewia", gwiazda tuż po zaręczynach od razu "zaczęła planować ślub", ale to nie wszystko. Znajoma Marceliny przekazała wieści, że w grę wchodzi wyłącznie ślub kościelny! "Innego sobie nie wyobraża. Tak została wychowana. Ślub kościelny wzięła jej siostra kilka lat temu. Zawsze też marzyła jej się tradycyjna kolejność: najpierw ślub, potem dziecko. Ślub więc będzie w kościele, a potem tradycyjne wesele" - zdradziła "Rewii".

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Marcelina Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy