Miasteczko Twin Peaks Twin Peaks
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 178
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Jakie tajemnice skrywa "Miasteczko Twin Peaks"?

"Miasteczko Twin Peaks" podbiło serca widzów głównie dzięki niezwykłemu klimatowi miejsca, w którym rozgrywała się akcja serialu, bohaterom i ciekawej fabule. Pierwszy sezon serialu miał premierę w 1990 roku, a w kwietniu 2020 obchodziliśmy 30. rocznicę jego emisji. Kto zabił Laurę Palmer? Dlaczego nagle oglądalność zaczęła spadać? Co stało się z bohaterami po latach?


Pierwotnie akcja serialu miała rozgrywać się w Północnej Dakocie, jednak ze względu na brak istotnych dla klimatu produkcji drzew, zdjęcia przeniesiono na Wybrzeże Północno-Zachodnie. Serial miał się wówczas nazywać "Northwest Passage". Ostatecznie jednak tak nazwano odcinek pilotażowy, a produkcja otrzymała tytuł "Twin Peaks", pol. "Miasteczko Twin Peaks".

Miasto Twin Peaks w rzeczywistości nie istnieje. Plan serialu umiejscowiony był w okolicach Waszyngtonu, a także w południowej Kalifornii. Natomiast do scen dziejących się we wnętrzach, wynajęto magazyn znajdujący się w San Fernando Valley.

Reklama

Gdyby nie ingerencja stacji ABC...

Do połowy sezonu drugiego widzowie nie mieli pewności, kto zabił ikoniczną już postać "Miasteczka Twin Peaks" - Laurę Palmer. Reżyserzy długo nie chcieli, aby prawda wyszła na jaw. Stacja ABC, która emitowała serial, naciskała na reżysera Davida Lyncha i scenarzystę Marka Frosta, by ujawnili zabójcę już w pierwszym sezonie.

Twórcom udało się wynegocjować odłożenie w czasie rozwikłania zagadki. Niestety, już w kolejnym sezonie ABC postawiło warunek ujawnienia mordercy. Lynch był temu przeciwny, gdyż według niego oznaczało to śmierć serialu. Kiedy tajemnica wyszła na jaw, oglądalność "Miasteczka Twin Peaks" zaczęła spadać, a sam aktor grający zabójcę był zawiedziony, że to jego postać wplątano w morderstwo Laury Palmer.

To niejedyny raz, gdy ABC miało wpływ na kształt serialu. Stacja zażądała też zmiany liczby mieszkańców Twin Peaks, zapisanej na tablicy witającej wjeżdżających do miasteczka. Uważano, że pierwotne 5 120 osób, to niewystarczająco, dlatego ostatecznie liczbę zmieniono na 51 201. 

Niespodziewany udział w serialu Sheryl Lee

Rola Laury Palmer  miała ograniczać się głównie do pokazania jej zwłok na ekranie. Jednak kiedy Sheryl Lee zagrała w jednej ze scen ze wspomnieniem Laury, Lynch dostrzegł w niej potencjał i uznał, że świetnie sprawdzi się w paru dodatkowych scenach. Co więcej, zdecydował o dołączeniu do obsady Maddy, kuzynki Laury Palmer, której rolę otrzymała także Sheryl Lee. Co stało się z aktorką po latach?

Od 1990 roku regularnie pojawiała się w kinie, teatrze z kilkoma rolami w serialach. Gra głównie w niezależnych produkcjach. Żadna rola nie przyniosła jej już takiej popularności jak Laury Palmer. Lee odrzuciła propozycje zagrania Mary Alice Young w "Gotowych na wszystko". Nie chciała jednak grać kolejnej martwej postaci. Odrzuciła również role w "Seksie w wielkim mieście" czy "Nagim instynkcie".

W 2007 roku dowiedziała się, że cierpi na rzadką chorobę krwi. Choroba doprowadziła ją niemal do bankructwa. Żeby opłacić koszty leczenia musiała sprzedać większość swoich rzeczy. 

Od 40. urodzin zmagała się z chorobą przez prawie 5 lat, nie miała pieniędzy i została bez pracy. "Starałam się pracować tak długo jak mogłam, ale fizycznie nie byłam w stanie zbyt długo walczyć. Jeśli wyglądasz na chorego, to ciężko jest znaleźć pracę. Zagrałam w kilku niezależnym produkcjach, ale nie zarobiła na nich wystarczająco. Straciła wszystko - zdrowie, pieniądze, karierę. Musiała sprzedać dom, potem mieszkanie, a w końcu przeprowadziła się do pensjonatu".

Prywatnie związana była Jessem Diamondem synem muzyka Neila Daimondem. Chociaż małżeństwo nie przetrwało, to para doczekała się syna. Aktorka mocno angażuje się w pomoc organizacjom charytatywnym. Jest członkiem PETA. 

Po latach od zakończeniu serialu dowiadujemy się o nieporozumieniach na planie. Scenariusz "Miasteczka..." sugerował, że serialowa Audrey i Dale będą razem, bowiem idealnie do siebie pasowali. Jednak plany twórców nagle uległy zmianie. Powód?

"Lara umawiała się z Kylem i była wściekła o to, że moja postać zyskuje coraz więcej uwagi. Wtedy Kyle zaczął mówić, że jego bohater nie powinien być razem z Audrey, bo to nie wygląda dobrze, bo 'byłam za młoda' - powiedziała Sherilyn Fenn, odtwórczyni roli Audrey w wywiadzie dla The A.V. Club.

Spełniona przepowiednia

Na koniec finałowego odcinka reżyserzy pozostawili wskazówkę, która okazała się przepowiednią!

Początkowo fani myśleli, że to jedna z kolejnych gierek Lyncha. Wtedy kultowe zdanie "I'll see you again in 25 years" (pol. "Do zobaczenia za 25 lat) nie wzbudziło w widzach podejrzeń. Aż do 2017 roku, kiedy to niespodziewanie został wyemitowany nowy sezon "Miasteczka Twin Peaks"!

Kontynuacja serialu jest zachowana w podobnym klimacie, a fabuła prezentuje dzieje bohaterów ponad 20 lat później. Serial po 30 latach od premiery dalej wzbudza poruszenie wśród fanów, a miłośnicy produkcji tak samo ochoczo odwiedzają miejsca., w których powstaje.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy