"Pytanie na śniadanie": Poranny program TVP kończy 20 lat!

"Pytanie na śniadanie" gości już na ekranach polskich telewizorów 20 lat! Właśnie dziś, 2 września, program śniadaniowy obchodzi swój okrągły jubileusz. Z tej okazji postanowiliśmy przyjrzeć się nieco historii programu i powrócić wspomnieniami do najbardziej pamiętnych momentów. Trzeba przyznać, że przez ostatnie dwie dekady na planie "śniadaniówki" wydarzyło się całkiem sporo!

"Pytanie na śniadanie": Program TVP obchodzi urodziny

Pierwszy odcinek lubianego dziś programu śniadaniowego trafił na antenę TVP 2 dokładnie 2 września 2002 roku. Przez dwie dekady "Pytanie na śniadanie" zdobyło sobie sporo grono wiernych fanów, którzy każdego ranka, szykując się do pracy, czy jedząc poranny posiłek, śledzą tematy poruszane w programie. "Śniadaniówka" TVP ma charakter poradnikowy. Widzowie mogą poznać opinie ekspertów na temat codziennych, bliskich każdemu Polakowi spraw. Zapraszani goście wypowiadają się na temat ochrony zdrowia, szkolnictwa, czy stylu życia. Program zawiera także stałe segmenty, dzięki którym każdy widz wie, w którym mniej więcej momencie pojawi się prognoza pogody, kącik kulinarny, czy relacja z życia gwiazd. 

Reklama

Program od pierwszego odcinka nadawany jest na żywo ze studia TVP, które mieści się przy ulicy Woronicza w Warszawie. Każdy odcinek prowadzi para dziennikarzy, a coraz częściej także aktorów bądź celebrytów, którzy przeprowadzają rozmowy z zapraszanymi gośćmi. Przez dwie dekady w składzie prowadzących poranny program TVP zaszły spore zmiany. Pewnie niewielu widzów pamięta, że ze "śniadaniówką" Telewizji Polskiej związani byli dziennikarze, którzy obecnie są gwiazdami konkurencyjnych stacji! Przed laty filarami programu byli m.in. Marcin Prokop, Dorota Wellman, Agnieszka Woźniak-Starak (obecni prowadzący "Dzień dobry TVN"), czy Beata Sadowska i Dorota Szelągowska.

Odejścia niektórych gwiazd, choćby Moniki Richardson, czy Michała Olszańskiego, były szeroko komentowane w mediach i nie raz uchodziły za skandal. Nie były jednak jedynymi wydarzeniami, o których widzowie pamiętają do dziś. "Pytanie na śniadanie" stało się także źródłem głośnych wpadek, dzięki którym o programie mówi się nie tylko w w Polsce, ale i na świecie. Poniżej kilka najbardziej pamiętnych!

"Pytanie na śniadanie": Kultowe wpadki i skandale

Marzena Rogalska i gwóźdź programu

Była dziennikarka TVP jest bohaterką wielu wpadek, które bywały nie tylko zabawne, ale i groźne. Do najsłynniejszej z nich doszło w 2016 roku. W jednym z odcinków Rogalska wraz z Tomaszem Kammelem wzięła udział w pokazie magii, prowadzonym przez iluzjonistę - Pana Ząbka.

Niestety popisowa sztuczka nie potoczyła się tak, jak wszyscy sobie to wyobrażali. Dłoń dziennikarki niefortunnie została przebita gwoździem, a ona sama krzyczała i zwijała się z bólu. Program przerwano, a po przerwie ogłoszono, że prezenterce udzielana jest pomoc medyczna.

O sprawie jest głośno do dziś. Ostatnio filmik z niefortunnego wydarzenia opublikował w swoich mediach społecznościowych słynny raper - Snoop Dogg i za sprawą jego zasięgów nagranie obiegło świat.

Marzena Rogalska i hamak

Do kolejnej głośnej wpadki z udziałem gwiazdy "Pytania na śniadanie" doszło podczas nagrań w plenerze. W odcinku wyemitowanym w sierpniu 2020 roku Marzena Rogalska huśtała się na hamaku, który w pewnym momencie się... zarwał. Dziennikarka upadła z łoskotem na ziemię i nie ukrywała rozbawienia. Podobnie zresztą jak pozostali członkowie ekipy, pracującej przy programie. Filmik z upadkiem Rogalskiej szybko stał się hitem internetu, który do dziś cieszy się sporą popularnością. 

Sylwestrowy makijaż

W jednym z ostatnich odcinków "Pytania na śniadanie" w 2016 roku doszło do jednej z najbardziej kuriozalnych sytuacji w historii programu. W odcinku tym makijażystka demonstrowała, jak umalować się na sylwestra. Makijaże te natychmiast stały się hitem internetu! Szczególne wrażenie robiły białe brwi i niebotycznie długie rzęsy. Fani nie szczędzili słów krytyki stylistce i... pocieszali modelkę. Poniżej filmik z tego wydarzenia:

Erotyczne fantazje na śniadanie

Do jednej z najsłynniejszych wpadek w historii programu doszło w 2012 roku. W niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie" doszło do rozmowy, którą do dziś wielu widzów wspomina z zażenowaniem! Oto bowiem prowadzący rozprawiali z zaproszonymi do studia kobietami o ich... erotycznych fantazjach. Goście Beaty Sadowskiej i Wojciecha Jagielskiego żywo dyskutowały o swoich wyobrażeniach, w których dochodziło m.in. do gwałtu, czy... stosunku z ciemnoskórym mężczyzną. Prowadzący nie potrafili ukryć skrępowania, podobnie pewnie jak większość widzów przed telewizorami, którzy być może oglądali program ze swoimi dziećmi.

Tęczowa flaga

Do niecodziennej sytuacji doszło także podczas występu wokalistki Karin Ann, która w pewnym momencie wyjęła tęczową flagę i postanowiła się w nią oblec. Swoim gestem artystka okazała wsparcie osobom LGBT, które w ostatnich latach były przez Telewizję Polską dość ostro krytykowane. Jak się okazuje występ wokalistki nie tylko wywołał burzę w internecie, ale i doprowadził do poważnych konsekwencji. Wydawca, który był odpowiedzialny tego dnia za program, został zwolniony dyscyplinarnie z pracy. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Pytanie na śniadanie | Marzena Rogalska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy