Tomasz Bednarek rozstał się z żoną z powodu tenisa. Wolał grać, niż siedzieć w domu?

Tomasz Bednarek, czyli Jacek Borecki z „Klanu”, przez 20 lat szedł przez życie u boku aktorki Elżbiety Kopocińskiej. Doczekali się dwóch synów i uchodzili za niezwykle zgodne małżeństwo. Wiadomość, że się rozwiedli, była szokiem dla ich znajomych, zwłasza że fakt, iż nie są już razem, długo trzymali w sekrecie przed wszystkimi. Dlaczego zdecydowali się zakończyć swój związek?

Tomasz Bednarek i Elżbieta Kopocińska poznali się i zakochali w sobie podczas studiów we wrocławskiej filii krakowskiej szkoły teatralnej. On był co prawda na wydziale aktorskim, a ona na lalkarskim, ale ich drogi często się krzyżowały, a pewnego dnia skrzyżowały się na dobre i ich znajomość, początkowo oparta jedynie na przyjaźni, przerodziła się w miłość.

Pobrali się w 1992 roku tuż przed ukończeniem studiów, a po obronie dyplomów osiedlili się w Gdyni, gdzie Tomasz dostał angaż w Teatrze Miejskim. Po kilku latach przyjechali "za pracą" do stolicy i tu uwili sobie gniazdko.

Reklama

Tomasz Bednarek: Lubił pracować pod okiem żony. Dzięki niej został gwiazdą... dubbingu

Gwiazdor "Klanu" deklarował w wywiadach, że najbardziej lubi pracować "pod żoną". Elżbieta nie miała - jako aktorka - tyle szczęścia co jej ukochany, ale spełniała się jako reżyserka dubbingu. Chętnie zatrudniała męża. Głos Tomasza Bednarka doskonale znali wszyscy mali widzowie niedzielnych wieczorynek. Aktor użyczył swego głosu m.in. Zgrywusowi i Poecie ze "Smerfów", Hirkowi z "Muminków" i kilku postaciom z kreskówek Disney'a.

Elżbieta Kopocińska nigdy nie była zazdrosna o karierę Tomasza. Z pobłażaniem patrzyła na dziewczęta, które zatrzymywały jej męża na ulicy z prośbą o autograf czy wspólne zdjęcie.

"Jesteśmy bardzo zgodną parą" - zapewniał aktor, opowiadając o swym małżeństwie.

"Potrafimy znaleźć wyjście z każdej sytuacji, wiemy, na czym polega kompromis. Czasem oczywiście dochodzi między nami do słownych potyczek, nawet drobnych kłótni, ale dzięki temu jest... ciekawiej" - wyznał "Tele Tygodniowi".

Para doczekała się dwóch synów - Krzysztofa i Adama. Chłopcy byli dla nich najważniejsi.

Tomasz Bednarek: Bywał w domu gościem. Ukochana przymykała na to oko

Tomasz Bednarek z dumą mówił w wywiadach, że żona ma z niego pociechę, bo jest złotą rączką i jeśli trzeba, potrafi naprawić lodówkę czy telewizor, a nawet zrobić remont w ich mieszkaniu.

"Znam się też na gotowaniu, a moją specjalnością są domowe ciasta" - przechwalał się w rozmowie z "Halo".

"Nie uznaję kuchni innej niż domowa. Żaden posiłek w najlepszej restauracji nie smakuje mi tak, jak przyrządzony przeze mnie lub przez Elę, która świetnie gotuje" - wyznał.

Wydawało się, że aktorska para znalazła receptę na szczęście. Oboje zapewniali, że ich małżeństwo jest udane, bo po prostu... bardzo chcą, żeby takie właśnie było. Niestety, przyszedł czas, że nad ich związkiem zawisły ciemne chmury.

"Od kilku lat jestem gościem we własnym domu" - dodał.

Dopóki Tomasz Bednarek bywał gościem w domu z powodu pracy, jego żona przymykała oko na jego wieczną nieobecność. Gdy jednak zaczął znikać tylko po to, by pograć sobie w tenisa, powiedziała "dość".

Tomasz Bednarek: Każdą wolną chwilę spędzał na korcie. Tenis stał się dla niego najważniejszy

"Tenis przysłonił mojemu mężowi cały świat" - żaliła się Elżbieta Kopocińska dziennikarce "Na żywo", dodając, że Tomasz każdą wolną chwilę, zamiast poświęcać rodzinie, spędza na korcie.

O tym, że państwo Bednarkowie zdecydowali się rozstać, media dowiedziały się sporo po fakcie. Tomaszowi i Elżbiecie udało się zakończyć swoje małżeństwo po cichu, bez publicznego prania brudów, z klasą. W tym roku mija dokładnie 10 lat od chwili, gdy zaczęli układać sobie życie osobno.

Zobacz też:

Karol Dziuba: Gwiazdor serialu "Dewajtis" ma słynnego teścia

Aldona Orman kończy 55 lat. Dostała od losu wiele kopniaków

Gwiezdne Wojny - nowy kanon. Książki i komiksy Star Wars

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Bednarek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy