Dominika Gwit wierzy, że męża dostała w prezencie od Pana Boga

Dominika Gwit, czyli Małgosia ze „Sługi narodu” i niezapomniana Gośka Lange z „Singielki”, jest przekonana, że wszystko, co dzieje się w jej życiu, to zasługa Syna Bożego. „Pan Jezus bardzo mi pomaga” - deklaruje 35-letnia aktorka i dodaje, że jest narzędziem w ręku Pana Boga.

Dominika Gwit nie wstydzi się tego, że jest osobą głęboko wierzącą i że zawierzyła swoje życie Bogu i Jego Synowi.

"Czuję, że przez całe życie idę z wielką opatrznością i wiara pomaga mi w tym, żeby kochać" - wyznała w podcaście "Lajf noł makeup" Małgorzaty Ohme.

Aktorka, pytana, co zawdzięcza Bogu, twierdzi, że m.in. męża, a przede wszystkim syna.

Dominika Gwit: Wymodliła sobie syna. To, że została mamą, nazywa cudem

Jeszcze kilka lat temu Dominika Gwit była przekonana, że z powodu swojej tuszy, nigdy nie będzie jej dane dowiedzieć się, jak smakuje macierzyństwo. Aktorka nie kryje, że po ślubie z Wojciechem Dunaszewskim, którego - jak mówi - dostała w prezencie od Boga, modliła się o dziecko. Niestety, długo nie mogła zajść w ciążę, a lekarze, do których zwróciła się o pomoc w wyleczeniu niepłodności, dawali jej niewielkie szanse na sukces. To, że w końcu jej się udało, nazywa cudem.

Reklama

10 sierpnia 2022 roku, a więc miesiąc po 4. rocznicy ślubu z Wojtkiem, Dominika ogłosiła w mediach społecznościowych, że jej największe marzenie właśnie zaczęło się spełniać.

"Pan Bóg wysłuchał naszych próśb. Będziemy mieli dziecko. Nasza radość nie zna granic. Czekaliśmy na to od wielu lat. Za kilka miesięcy będziemy we troje" - wyznała.

Synek aktorki i montażysty przyszedł na świat w styczniu tego roku.

"Niech Cię Bóg błogosławi, Synku" - napisała szczęśliwa mama na Instagramie.

Dominika Gwit: Uważa, że jest narzędziem w ręku Pana Boga

Dominika Gwit z dumą mówi w wywiadach o tym, że jest osobą wierzącą i kochającą Boga. Aktorka uważa, jest narzędziem w ręku Stwórcy, który - odkąd pojawiła się na świecie - kieruje jej życiem.

"Jego nieskończone miłosierdzie pomaga mi w miłości, którą mam. I czuję tę miłość bardzo, lubię ją dawać i ją dostaję" - opowiadała, goszcząc w podcaście Małgorzaty Ohme.

Odtwórczyni roli Zośki "Grubej" w serialu "Przepis na życie" zawsze marzyła, by spotkać na swej drodze mężczyznę, który zaakceptuje ją i pokocha taką, jaka jest. Gotowa była na mnóstwo wyrzeczeń, by... podobać się facetom. Gdy schudła o prawie 50 kilogramów, myślała, że w końcu znajdzie swojego księcia z bajki. Tyle że wcale nie czuła się szczęśliwa w swej nowej skórze.

Dominika bardzo szybko wróciła do wagi sprzed kuracji odchudzającej. I wtedy w jej życiu pojawił się Wojciech Dunaszewski.

"Bóg mi go zesłał" - twierdzi aktorka.

Dominika Gwit: Zawierzyła Jezusowi życie swojego syna

Dominika poznała Wojtka na bankiecie po premierze spektaklu "2", który dla Konstancińskiego Domu Kultury "Hugonówka" wyreżyserował brat montażysty, Radek Dunaszewski. Reżyser, z którym aktorka miała już wcześniej do czynienia na planie "Singielki", przedstawił jej brata i... zaiskrzyło od pierwszego wejrzenia.

"Osiem miesięcy później Wojtek mi się oświadczył. To jest mężczyzna mojego życia" - mówi aktorka.

Dominika Gwit codziennie dziękuje Bogu za męża. Wojciech Dunaszewski także jest przekonany, że to Panu Bogu zawdzięcza ukochaną.

"Kiedyś marzyło mi się, że będę bogaty, zdrowy i przystojny, ale zdałem sobie sprawę, że cokolwiek bym nie wymyślił, Pan Bóg na pewno ma dla mnie lepsze pomysły" - powiedział "Vivie!".

Dziś Dominika i Wojciech mają tylko jeden cel - sprawić, by ich synek wychowywał się w domu pełnym miłości, czułości i... wdzięczności Bogu. W maju ochrzcili swego pierworodnego i zawierzyli jego życie Jezusowi.

"Wierzę, że Pan Jezus będzie czuwał nad naszym synkiem" - wyznała aktorka w wywiadzie dla serwisu Aleteia.

Zobacz też:

Edyta Pazura wybaczyłaby mężowi zdradę? Jej odpowiedź zaskakuje

Co obejrzeć w sierpniu na HBO Max? Oto pełna lista premier

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Dominika Gwit
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy