Joanna Koroniewska o utracie dziecka. "Przeżywałam to cierpienie 6 razy!"
Joanna Koroniewska opublikowała na swoim Instagramie emocjonalny wpis, w którym powróciła do traumatycznych przeżyć z przeszłości. Aktorka nawiązała do niedawnej tragicznej śmierci 30-letniej Izabeli. Koroniewska przyznała przy tym, że wie, z jakim bólem musi mierzyć się kobieta, która nosi w sobie martwe dziecko.
W całej Polsce odbywają się marsze pod hasłem "Ani jednej więcej". Protesty zorganizowano po śmierci Izabeli w szpitalu w Pszczynie. 30-letnia kobieta trafiła do placówki, kiedy odeszły jej wody płodowe. Była w 22. tygodniu ciąży. "Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć" - pisała kobieta w wiadomościach do rodziny. Zmarła w wyniku wstrząsu septycznego.
Od kilku dni ta sprawa porusza opinię publiczną. W akcję #anijednejwięcej angażują się polskie gwiazdy, politycy oraz osoby prywatne. Joanna Koroniewska na Instagramie zamieściła wpis, w którym odniosła się do tragedii, ale również własnych przeżyć.
Aktorka opowiedziała o traumie. Czuła się bezwartościowa
Po tym, jak rok temu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z konstytucją, wiele osób dzieliło się swoimi przeżyciami. Wśród nich była też była gwiazda "M jak miłość". W poruszającym wpisie aktorka przyznała, że kilka razy poroniła ciąże.
Dzisiaj aktorka powróciła do tych traumatycznych wspomnień. Koroniewska podkreśliła również, że zmarła Izabela może nie być jedyna ofiarą zaostrzonego prawa aborcyjnego w Polsce. Sama nie musiała podejmować decyzji o aborcji i nie wie, jak zachowałaby się w takiej sytuacji wiedząc, że w domu czeka na nią dwójka dzieci. Dodała, że nikt nie powinien oczekiwać od kobiet takiego heroizmu. Wyraziła również kondolencje dla rodziny zmarłej kobiety.
Zofia Zborowska poroniła. Opowiedziała o trudnych momentach