Reacher
Ocena
serialu
9,2
Super
Ocen: 35
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nowa ikona kina akcji? Biceps jak Arnold, a klata wyrzeźbiona przez Michała Anioła

Drugi sezon serialu "Reacher" powoli zbliża się do końca. Wcielający się w tytułową rolę Alan Ritchson stał się dzięki niemu gwiazdą. 41-latek ma zadatki na kolejną ikonę kina akcji. Poza ogromnym bicepsem i klatką piersiową jakby wyrzeźbioną przez Michała Anioła jest on również obdarzony charyzmą godną młodego Arnolda Schwarzeneggera.

Ritchson przyszedł na świat 28 listopada 1982 roku w Grand Forks w Północnej Dakocie. Był środkowym z trójki synów. W liceum otrzymał stypendium muzyczne, dzięki któremu dostał się na studia. Zrezygnował z nich i przeniósł do Los Angeles. Jak sam później mówił, wolał uczyć się poprzez pracę. Zanim pojawił się na scenie, przez kilka lat zarabiał jako model.

Alan Ritchson: Początki kariery

Świat usłyszał o Ritchsonie w 2004 roku, gdy wziął udział w trzecim sezonie amerykańskiej edycji programu "Idol". 26-latek zachwycił jury, szczególnie Paulę Abdul, dla której specjalnie zatańczył. Był jedną z 87 osób, które dostały się do kolejnego etapu. Na tym zakończyła się jego przygoda z programem. 

Reklama

Dla Ritchsona był to początek kariery. Już w następnym roku pojawił się gościnnie w serialu "Tajemnice Smallville", opowiadającym o młodości Supermana. Wcielił się w Aquamana. Jak sam przyznał, nigdy nie był fanem superbohaterów. Nie ukrywał jednak, że gdyby mógł, grałby tę postać częściej. Był Aquamanem w czterech odcinkach "Tajemnic Smallville". Użyczył mu także głosu w animacji "Liga Sprawiedliwości: Nowa granica". 

W 2010 roku Ritchson otrzymał jedną z głównych ról w serialu komediowym "Blue Mountain State", który skupiał się na imprezowym życiu grupy studentów. Aktor wcielił się w Thada Castle'a, kapitana uczelnianej drużyny footballowej, a przy okazji psychopatę o umyśle dziecka i ciele greckiego boga. Chociaż serial został zakończony po trzech sezonach, jego twórcy z pomocą fanów nakręcili jego pełnometrażową kontynuację. "Blue Mountain State: The Rise of Thadland" ukazało się w serwisach streamingowych w lutym 2016 roku. 

W kolejnych latach Ritchson był kojarzony przede wszystkim z komiksowymi produkcjami. W adaptacjach "Wojowniczych żółwi ninja" użyczył swojego głosu Raphaelowi (2014-2016). Z kolei w serialu "Titans" zagrał Hawka, innego superbohatera ze stajni DC. 

Alan Ritchson: Początkowo odpadł z wyścigu o rolę Reachera

Przełomem w jego karierze okazała się tytułowa rola w "Reacherze", serialu serwisu streamingowego Amazon Prime Video na podstawie serii książek Lee Childa. Dla Ritchsona była to pierwsza rola główna w karierze. W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" zdradził, że od początku wiedział, jak nie chciałby się zachowywać jako gwiazda serialu. "Widziałem głównych aktorów traktujących innych w sposób dla mnie niewyobrażalny" - wspominał. "Raz widziałem, jak jeden z nich zszedł planu w połowie ujęcia, zamówił Ubera i wyjechał z kraju, rzucając 'Skończyłem z tym programem'. Powtarzam, nie tylko opuścił plan, ale wyjechał z kraju. Później odkryliśmy, że jest Hiszpanii, bo wrzucił zdjęcia na Instagrama. Widziałem, jaki wywołało to chaos i wiedziałem, że sam nigdy się tak nie zachowam".

Aktor nie otrzymał roli od razu. Proces castingu był wyjątkowo długi. Za pierwszym razem odprawiono wszystkich kandydatów do głównej roli. "To był inny scenariusz" - wspominał Ritchson w rozmowie z "Empire". "Reacher w książkach nie mówi za dużo. [...] Ten aspekt postaci starano się uchwycić podczas pierwszego castingu. To była scena przesłuchania rozpisana na cztery strony, podczas której Reacher nie mówi absolutnie nic. Co ja miałem z tym zrobić? Jak miałem sprawić, by było to interesujące? Pomyślałem o scenie z 'Wodnego świata', w której gość trafia na łódź z Kevinem Costnerem i rozpiera go energia, a Costner jest wobec niego oschły. I to była najgorsza z możliwych decyzji".

"Osiem miesięcy później dostałem telefon, że jest nowy scenariusz i nowa reżyserka castingu, która przejrzała wcześniejsze taśmy z przesłuchań. [...] Przeczytałem nowy tekst, który był o wiele lepszy, a ja mogłem z niego więcej wycisnąć. Wtedy zaznajomiłem się z książkami. Za drugim razem poszło mi lepiej, ale to wciąż była walka. Wielu utalentowanych gości, którzy byliby wspaniali jako Reacher, chciało tę rolę" - mówił Ritchson.

Chociaż ostatecznie to on otrzymał angaż, wciąż bał się, że straci go z powodu jakiejś głupoty. "Gdy po raz pierwszy spotkałem producentów na planie, byłem kłębkiem nerwów. Bałem się, że powiedzą coś w rodzaju "Aj, gościu, jesteś o cal niższy, niż potrzebujemy. Znikaj stąd". Dopiero gdy zaczęliśmy kręcić, zdałem sobie sprawę, że... wszystko się zgadza" - wspominał swoje pierwsze dni na planie "Reachera". 

Serial okazał się największym hitem platformy Prime Video. Właśnie ukazuje się jego drugi sezon, którego ostatni odcinek zostanie wyemitowany 19 stycznia 2024 roku. "Reacher" otrzymał już zamówienie na kolejne odcinki. Tymczasem kariera Ritchsona się rozwija. Aktor pojawił się obok Vina Diesela i Jasona Momoy w "Szybkich i wściekłych 10" i zapewne powróci w jedenastej części serii.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Reacher | Alan Ritchson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy