Moda na sukces The Bold and the Beautiful
Ocena
serialu
5,6
Przeciętny
Ocen: 663
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Moda na sukces": Brooke nigdy się nie poddaje

Aktorzy „Mody na sukces” wrócili do pracy po przerwie spowodowanej pandemią. My przy tej okazji rozmawiamy z Katherine Kelly Lang, która już od 33 lat wciela się w kontrowersyjną Brooke Logan!

Cieszysz się, że wróciliście do studia i znów nagrywacie?

- Bardzo. Przez tych kilkanaście tygodni stęskniłam się za całą ekipą. Od ponad 30 lat jeszcze nigdy nie było sytuacji, żebym tak długo nie była w pracy.

Jak spędziłaś trudny czas kwarantanny?

- Miałam kilka gorszych dni, jak każdy. Ale zawsze powtarzam, że trzeba myśleć pozytywnie. Skupiałam się na tym, że byłam z bliskimi, mogliśmy nacieszyć się sobą. Z moim ukochanym Dominique’em dużo gotowaliśmy i oglądaliśmy seriale.

Udało ci się wypróbować jakieś nowe przepisy?

Reklama

- (śmiech) U nas podział jest dość prosty - to mój chłopak gotuje, a ja go mocno wspieram. Wybieram też czasem to, co oglądamy. Ostatnio odpaliliśmy "Króla tygrysów" na Netfliksie. Wciągnęliśmy się, zobaczyliśmy od razu wszystkie odcinki jeden po drugim i zarwaliśmy noc.

Podobno kochasz sport i to on daje ci mnóstwo energii.

- Wczoraj przejechałam na rowerze 60 kilometrów. (śmiech) Mój ukochany kilka lat temu zaraził mnie tą pasją. Zaczęłam nawet brać udział w zawodach triathlonowych. Wysiłek dobrze na mnie wpływa.

Jesteś związana z serialem od pierwszego odcinka, czyli ponad 33 lata.

- Faktycznie, szmat czasu. W tej chwili już tylko ja i John McCook, czyli serialowy Eryk, jesteśmy tak długo. Mimo to wciąż dobrze pamiętam swoje początki, pierwszy dzień na planie. Wszystko wydawało mi się nierealne. Modliliśmy się, by choć przez kilka miesięcy serial utrzymał się na antenie. Potem minął rok, później kolejny i następny... Nie wiem, kiedy minęło tych 30 lat.

Są jakieś momenty albo osoby związane z produkcją, które wspominasz z nostalgią?

- Zdecydowanie Susan Flannery, która grała Stephanie. Miałyśmy razem mnóstwo scen i łączyła nas wyjątkowa relacja. Nasze bohaterki ciągle się kłóciły, walczyły. Ona dusiła mnie kablem od telefonu, a ja spychałam ją ze schodów. Bywało naprawdę dziko. (śmiech)

Podobno nikt tak nie policzkował jak Susan!

- O tak, ona nigdy nie markowała niczego, zawsze grała całą sobą. Ale uwielbiałam to. Szkoda, że odeszła z serialu, bardzo za nią tęsknię.

Czy już wiesz, co w najbliższym czasie czeka Brooke?

- My, aktorzy, zawsze dowiadujemy się tego jako ostatni - w momencie, gdy dostajemy scenariusze najbliższych odcinków, 2-3 dni przed nagraniami. Ale co może się dziać u Brooke? Na pewno szykują się jakieś dramaty. (śmiech)

Może kolejny ślub? Brooke wszak je uwielbia!

- Tego nie wiem, ale faktycznie ktoś ostatnio mi powiedział, że ona wychodziła za mąż chyba ze 20 razy. Ja już przestałam liczyć, ale coś mi się wydaje, że trochę mniej. Może 15? (śmiech) Jedno jest pewne: ona uwielbia miłosne wyzwania i ich w najbliższym czasie nie zabraknie!

Rozmawiał: Michał Rak

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy