Artur Baranowski przerywa milczenie. Nie komentował "Milionerów"

19. odcinek 140. edycji teleturnieju "Jeden z dziesięciu" przeszedł do historii programu. Artur Baranowski jako pierwszy uczestnik zdobył komplet 803 punktów. Z powodów losowych nie mógł jednak wziąć udziału w wielkim finale. Niechętnie wypowiada się dla mediów. Teraz zrobił wyjątek. Wszystko z powodu rewelacji o jego rzekomych wypowiedziach o teleturnieju "Milionerzy".

Wielki finał 140. edycji "Jednego z dziesięciu" odbył się 24 listopada 2023 roku. Artur Baranowski chciał wziąć udział w odcinku, jednak w drodze na nagranie zepsuł mu się samochód. O jego nieobecności poinformował Tadeusz Sznuk na początku programu. Ponadto oświadczenie w tej sprawie odczytano w "Wiadomościach". 

Zapewniono, że Baranowski otrzyma propozycję wystąpienia w innych teleturniejach emitowanych na antenie TVP. Podobno jest on otwarty na taką możliwość. Nie jest jednak zainteresowany szumem medialnym wokół swojej osoby, który rozpoczął się wyemitowaniu odcinka z jego udziałem. Odmówił m.in. udziału w programie porannym "Pytanie na śniadanie".

Reklama

Według doniesień mediów Baranowski nie chce udzielać wywiadów, ponieważ nie czuje się gwiazdą. Z kolei jego ojciec przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską, że nie spodziewał się takiego szumu medialnego, a wszyscy są tym po prostu zmęczeni. Zaznaczył, że jest dumny z syna.

Artur Baranowski zaprzecza informacjom medialnym

Baranowski zrobił wyjątek dla serwisu naTemat. Wszystko po rewelacjach, które pojawiły się w mediach. Pochodziły one od rzekomego przyjaciela rekordzisty "Jednego z dziesięciu". Według nich Baranowski miał stwierdzić, że nie pojawi się w teleturnieju "Milionerzy" stacji TVN, ponieważ uważa zadawane tam pytania za "głupawe".

"Nigdy nie powiedziałem, że pytania w 'Milionerach' są głupawe" - napisał Baranowski w wiadomości przesłanej do redakcji naTemat. Zaznaczył, że osoby powtarzające te plotki to kłamcy, a ich źródłem był "wymyślony znajomy".

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Jeden z dziesięciu | Artur Baranowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy