Ukochana para Polaków? Po latach wyznał całą prawdę. "Dręczyła mnie"

Maciej Musiał w niedawnym wywiadzie przyznał, że jego relacja z Olgą Kalicką, z którą tworzyli parę w serialu "rodzinka.pl", początkowo nie należała do najłatwiejszych. Aktorka miała dręczyć dwa lata młodszego kolegę w szkole. 28-latek odniósł się też po raz kolejny do jego rzekomego romansu z Kingą Dudą.

Maciej Musiał: Początki kariery

Maciej Musiał należy do grona najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Młody chłopak podbił serca telewidzów już jako dziecko. Swoje pierwsze kroki stawiał na planach seriali TVP. Zagrał niewielki epizod w "Plebanii", a w 2008 roku otrzymał pierwszą rolę, która przyniosła mu rozpoznawalność. Wcielił się w Janka - jednego z synów Anny i Romana Miłobędzkich w serialu "Hotel pod żyrafą i nosorożcem".

Produkcja w reżyserii Marka Stacharskiego opowiadała o losach rodziny, która postanawia przeprowadzić się gospodarstwa w Beskidach do willi pod Warszawą. Szybko okazuje się, że ich nowy dom to zrujnowany drewniak. Miłobędzcy dość szybko jednak aklimatyzują się w nowym miejscu i zaczynają prowadzić tytułowy hotel dla zwierząt. Oprócz Musiała w serialu pojawiła się plejada gwiazd - Jolanta Fraszyńska, Rafał Królikowski i Franciszek Pieczka

Reklama

"Hotel pod żyrafą i nosorożcem" otworzył młodemu aktorowi drzwi do kariery. Serca widzów skradł już rok później, dzięki występowi w serialu "Ojciec Mateusz"

Macieja Musiała jako Michała Wileckiego oglądaliśmy u boku Artura Żmijewskiego, czyli księdza Mateusza Żmigrodzkiego, przez prawie cztery lata. Zrezygnował z niej (po raz ostatni wcielił się w Michała w 2011 roku w 83. odcinku serialu), gdy dostał propozycję zagrania Tomka Boskiego w uwielbianej przez widzów TVP2 "rodzince.pl".

Maciej Musiał: Olga Kalicka mnie dręczyła

Młody aktor stworzył na ekranie zgrany duet z Olgą Kalicką, która wcieliła się w dziewczynę Tomka - Magdę. I choć w serialu zachwycali, to w życiu prywatnym nie było już tak różowo. W programie internetowym "Czy to prawda, że...", prowadzonym przez Wersow, Musiał wprost przyznał, że prosił reżysera "rodzinki.pl", by nie zatrudniał Kalickiej.

Wszystko dlatego, że miał z nią bardzo złe wspomnienia z... czasów szkolnych. "Razem chodziliśmy do podstawówki. Ona była ode mnie dwa lata starsza i trochę dręczyła mnie w szkole" - przyznał Musiał.

"W sensie lubiliśmy się. Miała taką grupę dziewczyn, a ja czasami do nich podbijałem, ale miałem wtedy wrażenie, że zawsze bierze mnie pod włos i trochę mnie dręczy. Gdy był casting na moją serialową dziewczynę, powiedziałem Patrykowi (Yoce, reżyserowi "rodzinki.pl"): 'Słuchaj, wybierz kogo chcesz po castingu, tylko nie wybieraj Olgi'. No i oczywiście wybrał Olgę" - mówił ze śmiechem 28-latek.

Musiał dodał, że być może te negatywne wspomnienia i początkowa niechęć dały koniec końców pozytywny efekt. Wyczuwalna była bowiem wyjątkowa chemia między nimi, a tym samym ich bohaterami. Dzisiaj aktorzy są dobrymi znajomymi, a ostatnio wystąpili nawet razem w jednej z reklam.

"Wydaje mi się, że jak między ludźmi jest jakaś energia, to się przenosi do kamery. Oczywiście później się polubiliśmy i dzisiaj się bardzo lubimy. Myślę, że ta nasza początkowa niechęć do siebie służyła tej miłości, którą mieliśmy zagrać" - podsumował Musiał.

Maciej Musiał i Kinga Duda: Był romans?

W tym samym wywiadzie młody aktor powrócił po raz kolejny do rzekomego romansu między nim a Kingą Dudą. 28-latek postanowił ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości i wyjawił całą prawdę. "Nie byliśmy nigdy razem" - zapewnił Musiał w rozmowie z Wersow i dodał, że z córką prezydenta łączy go jedynie koleżeństwo.

"Wszystko się zaczęło od tego, że w wieczór wyborczy, kiedy Andrzej Duda wygrał wybory, zobaczyłem informację, że ma córkę w moim wieku. Stwierdziłem, że zaczepię ją na Facebooku. Ona mnie nie odczepiała, ale po jakimś czasie chyba to zrobiła. Takie głupotki" - mówił aktor o początku ich znajomości.

Musiał opowiedział też o o tym, jak się spotkali: "Okazało się, że mieliśmy wspólnego kolegę, który robił imprezę. Ona przyszła i tam się poznaliśmy. Trochę porozmawialiśmy i była później taka sytuacja, że poszliśmy nad Wisłę do baru i dwóch pijanych gości szło przed nami. Jeden drugiego popchnął i leciał na nią. Zasłoniłem ją, odbiłem tego gościa i powiedziałem jej: 'Właśnie uratowałem ci życie'. Podziękowała".

W ramach podziękowań Kinga Duda oprowadził gwiazdora po... swoim domu. "Tamtego wieczoru obiecała, że mnie oprowadzi po pałacu prezydenckim. Spotkaliśmy się, pokazała mi pałac i zrobili nam zdjęcia. To one później sprawiły, że została do tego dopisana cała historia" - wyjaśnił Musiał, sugerując, że to właśnie fotografie paparazzich spowodowały, że musieli rozluźnić swoją znajomość.

"Zdarzało nam się wymieniać SMS-y, ale jak poznajesz kogoś i zaczynają ci robić zdjęcia, to wybija cię to ze strefy komfortu" - podsumował aktor.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Musiał | Olga Kalicka | rodzinka.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy