Gabriela Kownacka do końca wierzyła, że wygra walkę o życie

Gabriela Kownacka, czyli niezapomniana Anka Kwiatkowska z „Rodziny zastępczej” i Dorota Padlewska-Lindner z „Matek, żon i kochanek”, przez 6 lat walczyła z rakiem... z uśmiechem na ustach. Choć potwornie cierpiała, nigdy się nie skarżyła, ukrywała wręcz swą chorobę przed światem. Gdy wiedziała już, że odchodzi, zamknęła się w domu i dopuszczała do siebie tylko mamę, syna i pierwszego męża, z którym – mimo rozwodu – przyjaźniła się do końca. Dopiero niedawno wyszło na jaw, jak wyglądały ostatnie tygodnie życia uwielbianej aktorki.

Choć od jej śmierci minęło już 13 lat, Gabriela Kownacka wciąż żyje w pamięci fanów i ludzi, których los postawił na jej drodze. 

Gabriela Kownacka: Choroba była dla niej tematem tabu

Gdy w 2004 roku u Gabrieli Kownackiej zdiagnozowano raka piersi, aktorka była pewna, że uda się jej wyzdrowieć. Postanowiła zrobić wszystko, by żyć. Na pewien czas zrezygnowała z pracy, poddała się operacji, chemioterapii oraz radioterapii i... wróciła przed kamerę.

Reklama

"Na planie jej choroba była tematem tabu" - stwierdziła w rozmowie z "Faktem" Maryla Rodowicz, która w "Rodzinie zastępczej" wcielała się w Urszulę, siostrę granej przez Kownacką Anki.

Gabi, bo tak znajomi nazywali Gabrielę Kownacką, wygrała pierwszą rundę walki z nowotworem. Niestety, w 2008 roku rak znów ją zaatakował. Tym razem rokowania nie były dobre.

Faktem jest, że po drugim ataku raka Gabriela Kownacka zamknęła się w domu i odcięła od świata.

"Mało kto miał jakieś wieści o niej. Chciałam odwiedzić ją w domu, ale producentka "Rodziny zastępczej" uprzedziła nas, żeby do niej nie chodzić, bo nikt nie ma tam wstępu" - opowiadała Maryla Rodowicz "Faktowi".

"Zawsze była piękna i zapewne nie chciała się pokazywać w złej formie" - dodała serialowa ciocia Ula.

Gabriela Kownacka: Dopuszczała do siebie tylko najbliższych, kiedy gasła...

Gabriela, nawet gdy okazało się, że nie ma dla niej nadziei, wierzyła, że stanie się cud. Po operacji, której została poddana w Hanowerze, aktorka tylko nielicznym pozwalała na odwiedziny w szpitalu, a później - w domu.

Kiedy pod koniec lata 2010 roku gwiazda "Rodziny zastępczej" - wymęczona rehabilitacją, naświetleniami i cierpieniem - zrozumiała, że jej życie zbliża się do końca, poddała się. Jak twierdzi jej biograf, "słabła i gasła". Wtedy, gdy wiedziała już, że odchodzi, dopuszczała do siebie tylko syna i byłego męża.

30 listopada 2010 roku Gabriela Kownacka przegrała z rakiem. W ostatniej drodze (spoczęła na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Warszawie) towarzyszyły jej dziesiątki przyjaciół i tłumy fanów. 

Zobacz też:

Małgorzata Socha z odsłoniętym brzuszkiem! Jest olśniewająca

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Gabriela Kownacka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy