Córka prezydenta i znany aktor mieli romans? Wyjawił w końcu całą prawdę

Powrócił po raz kolejny temat rzekomego romansu Macieja Musiała i Kingi Dudy. Aktor postanowił ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości i wyjawił całą prawdę.

Maciej Musiał ma dopiero 28 lat, ale plotkarskie media zdążyły już uwikłać go w przynajmniej kilka romansów. Na liście dziewcząt, które miały ulec przystojnemu aktorowi, znaleźć można nazwiska m.in. Kasi Sawczuk, Julii Wieniawy i... Kingi Dudy.

Relacja Macieja z tą ostatnią panną - z racji tego, że jej ojciec jest gospodarzem Pałacu Prezydenckiego - wzbudzała swego czasu ogromne emocje. "Nie byliśmy nigdy razem" - twierdził Musiał i dodawał, że z córką prezydenta łączy go jedynie koleżeństwo.

Reklama

O szczegółach ich relacji młody aktor opowiedział ostatnio w programie internetowym "Czy to prawda, że...", prowadzonym przez Wersow. Musiał postanowił raz na zawsze rozwiać wszystkie plotki na temat rzekomego romansu.

"Wszystko się zaczęło od tego, że w wieczór wyborczy, kiedy Andrzej Duda wygrał wybory, zobaczyłem informację, że ma córkę w moim wieku. Stwierdziłem, że zaczepię ją na Facebooku. Ona mnie nie odczepiała, ale po jakimś czasie chyba to zrobiła. Takie głupotki" - mówił aktor o początku ich znajomości.

Musiał opowiedział też o o tym, jak się spotkali: "Okazało się, że mieliśmy wspólnego kolegę, który robił imprezę. Ona przyszła i tam się poznaliśmy. Trochę porozmawialiśmy i była później taka sytuacja, że poszliśmy nad Wisłę do baru i dwóch pijanych gości szło przed nami. Jeden drugiego popchnął i leciał na nią. Zasłoniłem ją, odbiłem tego gościa i powiedziałem jej: 'Właśnie uratowałem ci życie'. Podziękowała".

W ramach podziękowań Kinga Duda oprowadził gwiazdora po... swoim domu. "Tamtego wieczoru obiecała, że mnie oprowadzi po pałacu prezydenckim. Spotkaliśmy się, pokazała mi pałac i zrobili nam zdjęcia. To one później sprawiły, że została do tego dopisana cała historia" - wyjaśnił Musiał, sugerując, że to właśnie fotografie paparazzich spowodowały, że musieli rozluźnić swoją znajomość.

"Zdarzało nam się wymieniać SMS-y, ale jak poznajesz kogoś i zaczynają ci robić zdjęcia, to wybija cię to ze strefy komfortu" - podsumował aktor.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Musiał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy