Ludzie Chudego Odcinek 25

Chudy nie może się zupełnie dogadać z Kasią, która porzuciła myśl o wyjeździe do Irlandii. Ma do córki żal, że go okłamała w sprawie Łukasza. Kasia z kolei jest wściekła na ojca, za to, że, jej zdaniem, nadmiernie ją kontroluje. Barbara wypłakuje się Loli, że Marian dziwnie zachowuje się ostatnio, co zapewne oznaka, iż on już jej nie kocha. Natomiast Sylwia wreszcie uporządkowała temat dwóch mężczyzn w swoim życiu, dokonując wyboru pomiędzy Markiem a Łukaszem? Chudy, z powodu sytuacji z Kasią, nie odzywa się do Łukasza, a na komendzie jawnie manifestuje swoją wrogość do przyjaciela. Ta sytuacja zdecydowanie utrudnia ich wspólną pracę, a tymczasem cała trójka ma rozwikłać zagadkę zaginięcia kilku bezdomnych. Chudy informuje Rataja, że chce to śledztwo poprowadzić wyłącznie z Marianem. Marian oświadcza, że to może być trudne, bo on już zajmuje się sprawą ustawiania nielegalnych małżeństw. Wiola, wściekła na cały świat, pytana przez Lolę o przyczynę jej złego humoru, oświadcza, że jej matka właśnie dostała zwolnienie warunkowe i stara się o prawa do opieki nad nią. Naiwna do bólu Lola jest przekonana, że to świetna wiadomość. Wiola uważa przeciwnie - fakt, iż ona stara się o tę opiekę na pewno ma drugie dno. Przysłuchująca się rozmowie, Rita podpowiada, że skoro dziewczyna tak twierdzi, to należy to sprawdzić. Barbara kombinuje, w jaki sposób przechytrzyć matkę Wioli. Wpada na karkołomny pomysł. Tymczasem Marian szykuje się do ślubu na niby z Gruzinką. Ponieważ Marian na wszystko zaczyna nagle reagować zbyt histerycznie, koledzy z ekipy podejrzewają, że jest jakaś inna przyczyna jego fatalnego nastroju niż sfingowany ślub. Próbują ustalić, czy jego rozdrażnienie ma jakikolwiek związek z Barbarą. Okazuje się, że tak. Lola dostała zadanie nagrania rozmowy Wioli z matką w knajpie Barbary. Nieprzewidziane okoliczności kulinarne uniemożliwiły przeprowadzenie akcji zgodnie z planem. Marian postanawia, że po ślubie na niby wieczorem oświadczy się Barbarze.