Ojciec Mateusz
Ocena
serialu
8,8
Bardzo dobry
Ocen: 4328
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

TVP szuka oszczędności. Ucierpi między innymi "Ojciec Mateusz"

W TVP podjęto decyzję o cięciu kosztów. Do jesiennej ramówki wprowadzono zmiany, które niekoniecznie przypadną widzom do gustu. Jedną z ofiar oszczędności jest "Ojciec Mateusz".

Popularna produkcja z Arturem Żmijewskim w roli tytułowej gości na antenie TVP od 2008 roku. Dotychczas każdy jej sezon liczył sobie po trzynaście odcinków. Tyle też nakręcono z myślą o emitowanym właśnie. 30. sezonie serialu.

TVP zdecydowało się jednak zakończyć go na ósmym odcinku. Oznacza to, że po 23 listopada 2023 roku widzowie zobaczą powtórki "Ojca Mateusza"

"To decyzja z ostatniej chwili" - zdradziła serwisowi "plotek" osoba z produkcji. "Zaległe odcinki zostaną wliczone już do nowego sezonu. Czyli w przyszłej ramówce jak serial będzie kontynuowany, wyprodukuje się go mniej".

Reklama

"Prezes mówi, że trzeba szukać oszczędności, gdzie tylko się da. Ten serial ma już tyle odcinków, że czy nowe [...], czy stare, to ogląda się na podobnym poziomie" - dodaje.

TVP: Oszczędności dotkną inne popularne programy

Pod koniec listopada nie uraczymy także nowych odcinków popularnych teleturniejów. Od 28 listopada widzowie zobaczę powtórkę 134. edycji "Jednego z dziesięciu". W ramówce pojawią się także stare odcinki "Koła fortuny" i "Va Banque". 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: TVP | Ojciec Mateusz | Jeden z dziesięciu | Koło fortuny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy