"Na dobre i na złe": Odcinek 887. Nie daruje mu oszustwa! Dojdzie do rękoczynów

- Pomyśleć, że wszystko przez to, że chłopcy zamienili się kurtkami... - powie mimochodem komisarz Mróz.

- Co? - zdenerwuje się Radwan, bo zacznie rozumieć, że Marcinkowski nie był z nim do końca szczery.

- Gdyby nie ukrył tego, że chcieli porwać jego dziecko, być może sprawy potoczyłyby się inaczej - oceni Bogna.

W tym momencie do Krzyśka dotrze, że  choć Jacek dał mu milion na okup, nie raczył mu wspomnieć, że to jego syn miał został uprowadzony. Kubę porwano przez fatalny błąd porywaczy!

Od razu po rozmowie z komisarz Mróz Radwan pojedzie do biurowca Marcinkowskiego. Z impetem wkroczy do gabinetu biznesmena, nie pozwalając się zatrzymać sekretarce. Na jego widok Jacek podniesie się z fotela. Krzysztof uniesie walizkę z milionem złotych w środku nad głowę i z całej siły rzuci nią w nieszczerego przedsiębiorcę.

- Ty su***ynu! - krzyknie Radwan.

Jacek zasłoni się ręką, a walizka poleci na podłogę. Krzysztof mocno uderzy biznesmena w twarz, po czym uniesie za ubranie.

- Dlaczego nie powiedziałeś!?

- Powiedziałem!

- Za późno! - syknie ginekolog.

- To chodziło o ciebie! To nie miał być mój syn! To nie ja! Nie my! - doda zrozpaczony.

- Moje życie też się zmieniło - wyszepce na swoją obronę Jacek, wycierając dłonią krew ze skroni.

- Nie. Nie chcę cię słuchać, nie chcę cię znać. Nie zbliżaj się do mnie ani do mojego syna - kategorycznym tonem powie Krzysiek.

-  Z Aśką się skończyło. Patryka zabrałem do innej szkoły - zakomunikuje Marcinkowski.

Radwan podejdzie do leżącej torby z pieniędzmi i nogą przesunie ją w stronę Jacka.

- Masz tu swoje pieniądze - powie.

- Gdybyś powiedział od razu... może... - łamiącym się głosem urwie Krzysiek.

Jakie będą ostateczne konsekwencje zatajenia przez Marcinkowskiego istotnych faktów w sprawie porwania Kubusia, dowiemy się po wakacyjnej przerwie.

Zdradzamy, że 887. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 30 sierpnia o godzinie 20.55 w TVP2.