Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86047
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Sylwia odzyska pamięć

Podczas nagłego porodu pielęgniarki Beaty doktor Mróz przypomni sobie wszystko i postanowi zrobić porządek ze swoim życiem.

Po eksperymentalnej operacji Sylwia (Magdalen Turczeniewicz) wyjdzie w końcu ze szpitala, ale wciąż będzie cierpiała na amnezję. Nadal nie przypomni sobie ani tego, że z powodu małżeńskiej zdrady rozstała się z Robertem (Bartosz Porczyk), ani tego, że między nią a doktorem Radwanem (Mateusz Damięcki) zaczęły rodzić się namiętność i uczucie. Ba, ona tego po prostu nie wie! A Dębski bezczelnie zacznie to wykorzystywać. Oczywiście w taki sposób, by wszystkie sprawy ułożyły się po jego myśli.

Prawda a zdrowie

Robert zaproponuje więc żonie, by na kilka miesięcy wyjechali razem do Krynicy.

Reklama

- Wszystko się ułoży, wyjedziemy i będzie tak jak dawniej. Zadbam o to - obieca.

Poirytowany Krzysztof otwarcie zapyta Barta (Piotr Grabowski), czy powinien powiedzieć Sylwii całą prawdę na temat jej męża, ale profesor nie da mu żadnej konkretnej odpowiedzi. Nie wiadomo, jak prawda odbiłaby się na zdrowiu doktor Mróz.

- Naprawiłem Sylwii mózg, ale z życiem musi poradzić sobie sama. Jak my wszyscy - stwierdzi profesor. - Z mojego doświadczenia kobiety nie chcą tego, co dla nich najlepsze i ciężko coś z tym zrobić.

Milczenie za pieniądze

Tymczasem szyki pokrzyżuje Dębskiemu pielęgniarka Beata (Marysia Góralczyk). Ta sama, z którą miał ognisty romans i która ma wydać na świat jego dziecko.

- Powinna pani wiedzieć, że pani mąż nie jest dobrym człowiekiem... - wyzna pielęgniarka.

- Dlaczego pani tak mówi? - zdziwi się Sylwia.

Dalszą rozmowę przerwie im nadejście Dębskiego. Lekarz ostro pokłóci się z byłą kochanką i każe dziewczynie trzymać się z daleka od Sylwii. A następnie spróbuje kupić jej milczenie, wręczając kopertę z 50 tysiącami złotych.

- Chcesz mi tym zamknąć usta?

- To, co się stało, było pomyłką - oznajmi Robert.

- Swoje dziecko nazywasz pomyłką? Kim ty jesteś? - Beata zacznie krzyczeć, rzucając kopertą w eks kochanka.

- Wynoś się! Słyszysz! Jedyne, co potrafisz, to krzywdzić ludzi. Wynocha!

Nagły poród

Później pielęgniarka dojdzie do wniosku, że nie pozwoli, by Dębski skrzywdził kolejną kobietę i pojedzie do mieszkania doktor Mróz. Tam nieoczekiwanie zacznie rodzić. Sylwia zostanie zmuszona do odebrania porodu. Przy okazji odzyska pamięć i w końcu domyśli się, że jej mężowi właśnie urodził się synek.

- Czy to jest dziecko Roberta? - zapyta, trzymając w dłoniach płaczącego noworodka. Wzruszona pielęgniarka przytaknie, kiwając głową

. Dębski przeżyje szok, gdy po wejściu do domu zobaczy żonę z niemowlakiem na ręku.

- Co tu się dzieje? - zapyta Robert.

Sylwia odda synka Beacie. Obie kobiety z głęboką pogardą spojrzą na Dębskiego. Ostatecznie doktor Mróz odejdzie od męża i poprosi Radwana, by ją do siebie przygarnął. Beata wybierze dla synka imię Krzesimir, co oznacza "przywracający spokój".

a.im.

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy