"M jak miłość": Leszek w końcu dowie się, że Nina jest w ciąży! Czy zostawi Asię?

W 1456. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 24 września o godzinie 20.55 w TVP2) Leszek - choć niechętnie - pojedzie do szpitala, do którego po zasłabnięciu na ulicy trafi Nina.

Lekarz (Grzegorz Gadziomski) poinformuje go, że podejrzewał początkowo, iż kobieta ma padaczkę...

- Na szczęście okazało się, że to anemia. Mówię na szczęście, ale nie można tego lekceważyć. W pierwszym trymestrze ciąży może powodować wrodzone wady płodu - stwierdzi lekarz.

Wiadomość o ciąży Niny zaskoczy Leszka. Okaże się, że Krajewski nie miał pojęcia, iż zostanie ojcem.

- Przykro mi, bo nie chciałam, żebyś dowiedział się w ten sposób. Próbowałam się z tobą skontaktować, zostawiłam ci wiadomość - powie mu była kochanka.

- Jakiś czas temu zgubiłem komórkę - westchnie Leszek, po czym wprost zapyta Ninę, czy dziecko, które nosi pod sercem, na pewno jest jego.

- Zdradziłam cię, ale to twoje dziecko. I w tej sprawie nie mam żadnych wątpliwości - usłyszy.

- Test na ojcostwo można wykonać już pod koniec pierwszego trymestru. I zrobię go, jak tylko dojdę do siebie. O ile utrzymam tę ciążę, bo może... nie będziesz miał problemu - wyszepcze Nina.

Kilka godzin później Krajewski znów zjawi się w szpitalu. Powie Ninie, że czuje, iż postawiła go pod ścianą. Stwierdzi, że wcale nie cieszy się z jej ciąży.

- Zrobimy badania, ale... Niezależnie od ich wyniku, nie dzwoń do mnie więcej - zażąda, odwróci się na pięcie i wyjdzie z sali.

Wkrótce potem Leszek dostanie propozycję świetnie płatnej pracy w międzynarodowej korporacji. Postanowi odrzucić ją i zostać w Polsce. Czy to oznacza, że zdecyduje się jednak zaopiekować Niną?

Czy badania DNA potwierdzą, iż kobieta spodziewa się jego dziecka? Jak Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) zareaguje, gdy dowie się, że mężczyzna, któremu gotowa była oddać swe serce, być może wkrótce zostanie tatą?