Gra o tron Game of Thrones
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 1596
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Gra o tron": Kit Harington przeżył traumę. Rozważał nawet samobójstwo

Kit Harington, który międzynarodową sławę i rozpoznawalność zdobył dzięki roli Jona Snowa w „Grze o tron”, udzielił szczerego wywiadu. Aktor przyznał, że zmagał się z alkoholizmem i kłopotami mentalnymi. Rola w serialu go wyniszczyła i to dlatego postanowił wziąć roczny urlop od grania.

Przełomowa rola

Rola charyzmatycznego Jona Snowa w serialu "Gra o tron" jest niewątpliwie najważniejszą pozycją w aktorskim portfolio Kita Haringtona. Występ w produkcji, która zdołała pobić wszelkie rekordy popularności i zdobyć ogromne uznanie zarówno widzów, jak i krytyków, sprawił, że nieznany szerszej widowni brytyjski aktor teatralny z miejsca stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd szklanego ekranu.

Sława i presja, z jaką musiał się zmagać, aktor przyniosła mu jednak poważne problemy. Rola w tak popularnym serialu wyniszczyła jego zdrowie.

Reklama

Szczery wywiad

Harington w wywiadzie udzielonym "The Sunday Times" przyznał, że to co przytrafiło mu się w trakcie kręcenia serialu i tuż po jego zakończeniu, było bardzo traumatyczne. Aby poradzić sobie z problemami, zaczął sięgać po alkohol, a jego stan psychiczny na tyle się pogorszył, że rozważał odebranie sobie życia.

"Przeszedłem przez okresy prawdziwej depresji, kiedy chciałem robić różne rzeczy. Tak, rozważałem samobójstwo."

W końcu Harington zdecydował się pójść na odwyk i leczył się w odosobnieniu w klinice Privé-Swiss w Connecticut. Aktor w wywiadzie przyznał również, że starał się trzymać w sekrecie swoje problemy, nawet przed najbliższymi. Dodał, że wszyscy byli zaskoczeni, gdy się dowiedzieli, jakie ma kłopoty.

Harington już od ponad dwóch lat jest trzeźwy. Jest niezwykle wdzięczny losowi, że udało mu się pokonać nałóg. Traktuje wychodzenie z alkoholizmu jako proces i bardzo pilnuje, żeby jego problemy nie powróciły.

 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama