M JAK MIŁOŚĆ | Środa, 1 grudnia 2010 (14:57)
Olka coraz częściej łapie na tym, że zależy jej na Pawle nie jak na przyjacielu, lecz jak na mężczyźnie. Zduński z kolei będzie zachowywał się tak, jakby nie zauważał, że wpadł w oko młodziutkiej kelnerce z Oazy.
1 / 10
Już wkrótce Olka (Anna Karczmarczyk) uświadomi sobie, że przyjaźń z Pawłem (Rafał Mroczek) nie jest możliwa. Dlaczego? Bo poza sympatią kelnerka z Oazy poczuje do Zduńskiego coś więcej... Westchnienia Olki nie ujdą jedynie uwadze Zawadzkiego (Jacek Lenartowicz). - Moja bohaterka nie będzie potrafiła ukryć przed Pawłem prawdziwych uczuć względem niego - opowiada Anna Karczmarczyk. - Jednocześnie uświadomi sobie, że nie może liczyć na żadne odwzajemnienie. Mimo tego od czasu do czasu przytrafią się jej ataki zazdrości o Zduńskiego. Będą one tak silne, że znacznie uprzykrzą życie Pawłowi. Do czego to wszystko doprowadzi? Tego sama nie wiem, ale z niecierpliwością czekam na rozwój wydarzeń. Co ciekawe, Anna Karczmarczyk poza występami w serialu "M jak miłość" już w styczniu 2010 r. pojawi się na dużym ekranie w filmie w reżyserii Cezarego Pazury pt. "Weekend." - W produkcji wcielam się w rolę Młodej, ukochanej jednego z głównych bohaterów - Guli (Michał Lewandowski) - wyjawia aktorka. - To dziewczyna głupiutka, infantylna i zupełnie nieświadoma swoich kobiecych wdzięków. Jestem bardzo szczęśliwa, że zagrałam postać, z jaką nie miałam do tej pory do czynienia. Duże wrażenie podczas zdjęć robiła na mnie możliwość współpracy z Cezarym Pazurą oraz plejadą gwiazd polskiego kina, z Pawłem Małaszyńskim na czele.
Źródło: Agencja W. Impact