Katarzyna Figura: Romansowała ze znanym skandalistą! Na oświadczyny zareagowała śmiechem
Katarzyna Figura, czyli niezapomniana Kalina Mikuła z kultowych „Lokatorów” i Anda Szulc z niesłusznie zapomnianej „Stacyjki”, na początku lat 90. wdała się w romans ze znanym hollywoodzkim skandalistą Ablem Ferrarą. Miała zagrać główną rolę kobiecą w jego „Złym poruczniku”, ale okazało się, że reżyserowi zależało przede wszystkim na tym, by... zaciągnąć ją do łóżka. - Żałuję, że nasz związek nie zaowocował jakąś konkretną współpracą – mówi dziś gwiazda.
Na podbój Hollywood Katarzyna Figura wyruszyła na początku 1991 roku. Przez niemal dekadę kursowała między Warszawą, gdzie pod opieką rodziców byłego męża zostawiła syna Aleksandra, a Los Angeles, gdzie walczyła o role, biegając z castingu na casting. Była o krok od zagrania głównych ról kobiecych w "Draculi" Francisa Forda Coppoli, "Graczu" Roberta Altmana i "Złym poruczniku" Abla Ferrary.
- Zawsze byłam o krok, ale ciągle mi się coś nie udawało. Ale nie mam żalu. To była szkoła życia - opowiadała po latach "Twojemu Stylowi".
Nie jest tajemnicą, że w Ameryce Katarzyna Figura - to jej słowa - żyła na krawędzi. Aktorka nie kryje, że zdarzało się jej ostro imprezować w towarzystwie mężczyzn, którzy chcieli od niej tylko jednego...
- Ciągnęło mnie do ludzi, o których wiedziałam, że z nimi mogę się całkowicie zatracić. Świadomie dotykałam zła, sprawdzałam, jak nisko mogę upaść - przyznała w wywiadzie.
Uważanego za skandalistę reżysera "Złego porucznika" Katarzyna poznała na jednej z suto zakrapianych imprez w Hollywood. Abel Ferrara stracił głowę dla pięknej aktorki znad Wisły i zaprosił ją najpierw na casting, później na kilka bankietów, a w końcu do swojego życia.
Katarzyna Figura swoją "przygodę" z Ferrarą zapamiętała jako niekończącą się... balangę.
- Abel wprowadził mnie w świat dzikiego seksu i narkotyków, otworzył mnie seksualnie - zwierzyła się "Vivie!".
- Cierpiałam przez niego i myślę, że to szaleniec - stwierdziła na łamach "Dziennika Polskiego".
Po romansie z Ablem Ferrarą Katarzynie Figurze pozostała "pamiątka" - dwa niesprawne palce. Pewnego dnia reżyser podał jej jakiś narkotyk, po którym w amoku rzuciła się na kogoś z nożem i, choć nie doszło do tragedii, wyszła z szarpaniny okaleczona.
- Pamiętam, że raz wstrzyknął mi coś w czasie snu. Przestraszyłam się, wybiegłam nago z hotelu - opowiadała później (cytat za magazynem "Nostalgia").
Aktorka na szczęście w porę uwolniła się od toksycznego kochanka, który chciał zrobić z niej swoją seksualną niewolnicę. Po rozstaniu z Ablem spotykała się przez chwilę z hollywoodzkim gwiazdorem Laurencem Fishburnem oraz kilkoma innymi mężczyznami.
W końcu Katarzyna Figura pozbyła się złudzeń, że podbije Hollywood. Co prawda udało się jej zagrać u Altmana, ale jej występ w filmie "Pret-a-porter" trudno nazwać rolą z prawdziwego zdarzenia. Z Ameryki Kasia wróciła do Polski na tarczy, ale za to z... narzeczonym - poznanym w Hollywood Kaiem Schenhalsem, za którego wyszła w 2000 roku (historia ich burzliwego związku zakończonego skandalem to temat na osobną opowieść).
Dziś Katarzyna Figura nie chce już rozmawiać o Ablu Ferrarze. Romans z nim nazywa eksperymentem. Przyznaje, że reżyser proponował jej małżeństwo i chciał mieć z nią dziecko, ale na jego "oświadczyny" zareagowała śmiechem.
Zobacz też:
Najpiękniejsze śluby 2022 roku. Prywatne ceremonie i uroczystości za miliony
Dziś są wielkimi gwiazdami, a kiedyś? Niewiarygodne, gdzie zaczynali!
Anna Mucha: Polska gwiazda odważnie odsłania dekolt! Fani nie szczędzą komplementów