Daryl Sabara: Jak potoczyły się losy gwiazdy "Małych agentów"? Pojawił się alkohol i narkotyki
Daryl Sabara zyskał popularność jako dziecko, dzięki występowi w popularnej serii filmów familijnych "Mali agenci". Dziś ma 30 lat, jest mężem i ojcem. Wyznał, że przez lata miał problem z uzależnieniem od alkoholu i marihuany, lecz postanowił całkowicie zmienić swoje życie i zerwać z nałogiem.
Daryl Sabara to amerykański aktor, który urodził się 14 czerwca 1992 roku. Jego matka ma rosyjsko-żydowskie pochodzenie, a ojciec - polskie. Rozpoczął karierę jako dziecko w połowie lat 90.
Polscy widzowie mogą go kojarzyć z serii popularnych filmów familijnych - "Mali agenci". Wcielił się w niej w postać chłopca, Juni Corteza i wystąpił u boku Antonio Banderasa czy Steve'a Buscemi.
Po ogromnym sukcesie filmów, Daryl Sabara kontynuował karierę aktorską, lecz z mniejszym powodzeniem. Wystąpił w takich produkcjach jak "Bez tajemnic", "Najlepszy strzał" czy "John Carter" i żadna z nich nie zdobyła uznania krytyków, ani publiczności. Po raz ostatni na wielkim ekranie pojawił się w 2015 roku w serialu "Zombie Basement".
Popularnym zjawiskiem wśród osób, które zaczynają wielką karierę w bardzo młodym wieku, są problemy z używkami. Aktorzy i aktorki, którzy mieli przed sobą wiele możliwości w branży, stoczyły się na dno przez rozmaite uzależnienia. To samo prawie spotkało Daryla Sabarę, lecz w odpowiednim momencie podjął decyzję o leczeniu.
W lipcu 2016 roku Daryl Sabara zaczął się spotykać z piosenkarką, Meghan Trainor. Zaręczyli się półtora roku później, pobrali pod koniec 2018 roku, a w lutym 2021 powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. Piosenkarka niedawno ogłosiła, że spodziewają się drugiego potomka.
Daryl Sabara opowiedział o uzależnieniach w internetowym wywiadzie, który przeprowadziła jego ukochana. Piosenkarka wyznała, że wspiera swojego męża w walce z uzależnieniami. Aktor przez lata miał problem z nadużywaniem alkoholu i marihuany.
Przyznał, że zdarzało mu się pić szczególnie w momentach, gdy był sam w domu. W końcu zdecydował się iść na terapię, co oznaczało, że musi odstawić alkohol i marihuanę. Szczególnie trudno było mu zrezygnować z tej drugiej używki.