Aktorka mówi już o przygotowaniach do świat. "Powrót do dzieciństwa"
Listopad powoli dobiega końca, co oznaczać może tylko jedno - czas na pierwsze, świąteczne przygotowania! W jednym z ostatnich wywiadów Joanna Kurowska opowiedziała o tym, co sądzi o przedwczesnych przygotowaniach.
Zdaniem Joanny Kurowskiej świąteczne przygotowania przywołują wiele miłych wspomnień. Sama doskonale pamięta, jak w dzieciństwie cieszyła się na chwile w gronie najbliższych w tym szczególnym okresie i rozumie potrzebę niektórych osób, by rozpocząć pierwsze zakupy i zdobienie już w listopadzie. Zwróciła także uwagę na niepotrzebną i dla wielu krzywdzącą mowę nienawiści.
"Okres świąteczny daje czasem ludziom poczucie bezpieczeństwa, uspokaja ich i daje taki powrót do dzieciństwa. Jeżeli komuś to sprawia radość, to proszę bardzo. Ja nie będę się czepiała i przyłączała się do klubów hejterów, ale za to czepiałabym się właśnie tych, którzy hejtują wszystko dookoła i którzy mówią bardzo dużo na temat innych, żeby odciągnąć uwagę często od siebie, od tego, że sami nic nie robią" - mówiła w rozmowie dla agencji Newseria Lifestyle.
Aktorka uważa, że każdy powinien żyć według własnych zasad. Kwestia świątecznych przygotowań nie powinna być negatywnie komentowana, ponieważ każdy kieruje się indywidualnymi pobudkami i ma do tego prawo.
"Jeżeli ktoś chce sobie robić te ozdoby świąteczne wcześniej i puszcza je do internetu, to oczywiście ma takie prawo. To jest jego Facebook, jego Instagram czy jego strona internetowa i może sobie publikować, co chce. To jest po prostu jego sprawa i nie czepiałabym się, bo to nie są rzeczy do czepiania się" - tłumaczyła swoje stanowisko.
Zobacz też: Czy rozpoznasz młodą Krystynę Feldman na tych zdjęciach? Jej uroda zachwycała