Wyklęci
Ocena
serialu
9
Bardzo dobry
Ocen: 24
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Co zobaczymy w 2017 roku?

Jak donosi portal Wirtualnemedia.pl, "Wyklęci" będą opowiadać o losach fikcyjnego oddziału podziemia antykomunistycznego. Akcja toczyć się będzie na wschodnich kresach Rzeczypospolitej, w 1944 roku.

Bohaterowie serialu są fikcyjni, ale ich losy oparte będą na prawdziwych biografiach m.in. Zapory, Łupaszki, Józefa Kurasia, Anatola Radziwonika, Rafała Gan-Ganowicza.

Oddział partyzancki, którego szlak bojowy jest osią fabuły, pozostał na Kresach Wschodnich ("za kordonem") i w obronie Polaków toczy walki z NKWD, następnie przedrze się na terytorium "Polski lubelskiej", gdzie decyzją dowódcy zostanie zdemobilizowany. Denuncjacje i aresztowania zmuszą jednak żołnierzy do ponownego przejścia do konspiracji i walki przeciw UB i KBW. Oddział przejdzie na tzw. ziemie odzyskane - skąd bohaterowie przedostaną się na Zachód, by dalej walczyć z komunizmem.

Reklama

Serial będzie produkowany przez Telewizję Polską. Obecnie trwają prace nad trailerem, scenariuszem i powołaniem zespołu produkcyjnego.

Zdjęcia ruszą wiosną 2017, a na ekranach "Wyklętych" zobaczymy w przyszłorocznej jesiennej ramówce.Oprócz Antoniego Pawlickiego, Michaliny Olszańskiej i Marcina Czarnika w serialu zobaczymy Krzysztofa Chodorowskiego, Jakuba Zająca, Dawida Ptaka, Konrada Wosika czy Sylwestra Piechura.

Autorem zdjęć będzie operator Bogumił Godfrejów. Za produkcję i scenariusz serialu odpowiada pełnomocnik zarządu TVP ds.utworzenia Agencji Kreacji, Jan Pawlicki, prywatnie brat Antoniego.

Premiera trailera odbędzie się 1 października podczas festiwalu filmowego NNW - Niezłomni, Niepokorni, Wyklęci w Gdyni.

Partnerami projektu jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz Narodowe Centrum Kultury.

W Kazimierzu Dolnym nad Wisłą rozpoczęły się zdjęcia do pilota nowego serialu obyczajowego pod roboczym tytułem "Recepta na miłość". W rolach głównych wystąpią Barbara Kurdej-Szatan, Mateusz Damięcki i dawno niewidziany na małym ekranie Piotr Fronczewski.

Producentem "Recepty na miłość" jest Tadeusz Lampka, który stoi za sukcesem największych serialowych hitów w Polsce po 1989 roku ("M jak miłość", "Na dobre i na złe", "Barwy szczęścia", "Na sygnale"). Autorem oryginalnego scenariusza jest Robert Mąka, który wcześniej pisał m. in. "Na sygnale", "Na dobre i na złe", "Galerię". "Londyńczyków2".

Spod jego pióra wyszła też polska adaptacja scenariusza polsatowskiego serialu "Skazane". Za reżyserię odpowiada od lat współpracujący z Tadeuszem Lampką Piotr Wereśniak (seriale"Barwy szczęścia", "M jak miłość", "Agentki", "Kryminalni", "Na dobre i na złe" oraz filmy fabularne "Wkręceni", "Wkręceni2", "Och Karol2", "Nie kłam kochanie", "Zróbmy sobie wnuka", "Zakochani"). Kierownikiem produkcji jest Anna Pupin ("Na sygnale"). W głównej obsadzie "Recepty na miłość" znaleźli się Barbara Kurdej-Szatan ("M jak miłość", "Klan"), Mateusz Damięcki ("Na dobre i na złe", "Bodo", "Na krawędzi"), Piotr Fronczewski ("Rodzina zastępcza", "Rodzina zastępcza plus", "Magda M.", "Pakt", "Dom"), Marysia Dębska ("Barwy szczęścia"). W serialu w mniejszej roli zobaczymy też Edytę Olszówkę ("Aż po sufit!", "Ojciec Mateusz", "Przepis na życie", "Samo życie").

Fabuła nowego serialu owiana jest wielką tajemnicą. Wiadomo tylko, że bohater grany przez Mateusza Damięckiego jest lekarzem, a motywem przewodnim - co sugeruje roboczy tytuł - miłość.

Producent nie ujawnia, dla jakiej stacji powstaje "Recepta na miłość". Wszystko wskazuje jednak na to, że Tadeusz Lampka planuje umieścić swój najnowszy serial w ramówce Polsatu.



TVN pracuje nad nowym projektem zatytułowanym "La Belle Époque". O czym będzie opowiadać? Belle Époque, z francuskiego: piękna epoka, obejmuje okres od zakończenia wojny francusko-pruskiej w 1871 roku do wybuchu I wojny światowej. W Europie to czas pokoju, postępu technicznego i rozkwitu życia kulturalnego: rozwoju kina, kabaretu, sztuki.

TVN postanowił zatem postawić na serial historyczny. Na razie nie znamy wielu szczegółów. Wiemy na pewno, że zdjęcia do serialu już się rozpoczęły i są realizowane w Krakowie i Warszawie.

"Przygotowujemy się do kręcenia nowego serialu historycznego. Zdjęcia będą realizowane jesienią w Krakowie. Wszystko po to, by serial trafił na antenę wiosną 2017 roku" - zdradził Edward Miszczak podczas tegorocznego festiwalu "Dwa Brzegi".

"W połowie września początek zdjęć do nowego serialu realizowanego przez TVN i Akson Studio. "La Belle Epoque" to 10-odcinkowa opowieść kostiumowa osadzona w 1900 roku w Krakowie. W obsadzie znaleźli się również, między innymi Magdalena Cielecka, Eryk Lubos i Olaf Lubaszenko" - napisał aktor.


W Warszawie ruszyły zdjęcia do serialu opowiadającego o losach członkiń podziemnej organizacji w czasach II wojny światowej. Serial będzie wyświetlany na antenie Jedynki wiosną przyszłego roku, a nie tej jesieni - informuje portal Wirtualnemedia.pl.

Akcja "Morowych panien" rozgrywać będzie się podczas II wojny światowej i ma być żeńską odpowiedzią na cieszący się ogromną popularnością wśród widzów "Czas honoru".

Tytułowe panny to Irka Marysia i Ewka. Bohaterki walczą w podziemnej organizacji i jednocześnie, na własną rękę, zmagają się z niemieckim okupantem.

W rolach głównych zobaczymy młode aktorki: Martę Mazurek, znaną widzom z filmu "Córki dancingu", Aleksandrę Pisulę oraz Vanessę Aleksander.

W obsadzie pojawi się też wiele znanych twarzy, m.in. Danuta Stenka. Co ciekawe, w role Niemców będą się wcielać niemieccy aktorzy.

Pomysł na serial powstał już za czasów prezesa TVP Piotra Radziszewskiego. Za jego produkcję ma być odpowiedzialne Akson Studio. Scenariusz "Morowych panien" napisał Marek Kreutz, m.in. autor scenariuszy do "Pitbulla", "Londyńczyków", "Misji Afganistan" czy "Lekarzy".

Trwają intensywne przygotowania do uruchomienia kolejnej produkcji HBO "Ślepnąc od świateł" według scenariusza autora literackiego pierwowzoru Jakuba Żulczyka i reżysera projektu, Krzysztofa Skoniecznego.

Ponad dwuletnie prace nad adaptacją "Ślepnąc od świateł" zaowocują pierwszym klapsem na planie zdjęciowym już w listopadzie tego roku. Wszystkie sześć odcinków reżyserować będzie Krzysztof Skonieczny, twórca Hardkor Disko. Scenariusz jest wspólnym dziełem Jakuba Żulczyka i Krzysztofa Skoniecznego.

- Sześć dni z życia dilera kokainy w trakcie świąt Bożego Narodzenia to materiał na thriller, czarne kino, z akcją, sensacją i mocnym, autorskim głosem - mówi Izabela Łopuch. Ale chcemy również, żeby "Ślepnąc od świateł" było mocną, może nawet brutalną w swojej szczerości - ale wypełnioną także romantyzmem i czarnym humorem - elegią o Warszawie. Opowieścią o świecie, w którym wszelkie wartości zostały odrzucone, a ludzie ze swoimi uczuciami, marzeniami, brakiem kontaktu z samym sobą, dryfują w pustkę. Być może jedyną ucieczką z tej pustki jest przyznanie się przed samym sobą, kim jest się naprawdę.

- Już w niedzielę, 9 października ruszają zdjęcia do nowego sezonu "Watahy". Było dla nas jasne, że widzowie pokochali ten serial i jego bohaterów. Wracamy na granicę, w Bieszczady, właśnie teraz, bo temat niekończącej się ucieczki od przeszłości, od ludzi, miejsc, zdarzeń wydaje nam się niezwykle aktualny w kontekście tego, co dzieje się w kraju i na świecie - dodaje Izabela Łopuch.

Reżyserami drugiego sezonu będą Kasia Adamik ("Bez tajemnic", "Wataha"), Olga Chajdas ("3xMiłość", "Głęboka woda") oraz Jan P. Matuszyński - reżyser dokumentu Deep Love oraz wielokrotnie nagrodzonej na Festiwalu Filmowym w Gdyni Ostatniej Rodziny, również koprodukcji HBO Europe. Premiera drugiego sezonu serialu zaplanowana została na 2017 rok. Producentem wykonawczym jest ATM Grupa.

Plany nakręcenia serii opowiadającej o Jagiellonach zapowiedział wcześniej Jan Pawlicki, poprzedni szef Telewizji Polskiej.

Produkcja miała być zatytułowana "Złoty wiek" i miała zastąpić w ramówce TVP1 "Klan". Popularna telenowela jednak nie została zakończona, a o pracach nad nowym serialem nie informowano.

W ubiegły piątek Jacek Kurski podczas przesłuchań przed Radą Mediów stwierdził, że o projekcie nie zapomniano. Obecnie serial, którego autorką jest Maria Ciunelis, jest oceniany w programie "Nabór, Ocena, Selekcja".

Szef TVP na nadzieję, że dojdzie do realizacji serialu. "Korona królowej" miałaby by trafić na antenę wiosną 2017 roku. Emisja? Weekendy (dwa odcinki).

Akcja serii ma się rozgrywać w XVI wieku, a serial pokazywać ma m.in. bogactwo tamtych czasów, dworskie intrygi i romanse.


swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy