Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10114
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Emilia Krakowska: Aktorka była molestowana? Reżyser chciał ją rozebrać

Zanim w 1973 roku cała Polska zobaczyła nagie ciało Jagny w 10. odcinku „Chłopów” Emilia Krakowska uchodziła za aktorkę... nierozbieralną. "Reżyserzy chcieli, żebym pokazała to i owo, ale nie godziłam się na żadne rozbieranki" – wyznała niedawno w wywiadzie.

Emilia Krakowska nie chciała grać rozbieranych scen

Na palcach jednej ręki policzyć można produkcje, w których Emilia Krakowska zgodziła się wystąpić w scenach wymagających rozebrania się przed kamerą. W "Brzezinie" Andrzeja Wajdy widać jej kształty, choć są one zakryte przemoczoną koszulą.

Z kolei w "Dzięciole" Emilia Krakowska pojawia się na ekranie bez bluzki, ale odsłoniła jedynie plecy. Dopiero w "Chłopach" odważyła się pokazać nieco więcej i - jak pisali recenzenci - zaprezentowała "rozbuchany erotyzm".

Emilia Krakowska nie znosi niepotrzebnej nagości w kinie. Zawsze, kiedy słyszała polecenie "Rozbieraj się", grzecznie pytała reżysera, gdzie w scenariuszu jest zapisane, że ma ściągnąć ubranie. Z reguły odrzucała role, które wymagałyby paradowania przed kamerą z nagimi piersiami.

Reklama

Emilia Krakowska odmówiła mistrzowi

Także reżyserzy teatralni wiele razy chcieli ją rozebrać. Gdy w 1963 roku - tuż po ukończeniu warszawskiej PWST - trafiła do stołecznego Teatru Powszechnego, reżyserujący tam akurat "Wesele" Adam Hanuszkiewicz powierzył jej rolę Panny Młodej i zasugerował, że powinna wyeksponować swoje "walory". Czuła, że podoba się Mistrzowi, ale wiedziała, że ten ma słabość do debiutantek i potrafi... rozebrać każdą aktorkę, więc - jak twierdzi - pilnowała się. Do dziś z dumą mówi, że nie uległa Hanuszkiewiczowi!

Emilia Krakowska twierdzi, że problem molestowania w teatrze jest stary jak... teatr. Aktorka wiele razy była świadkiem zachowań, które mogłyby uchodzić za karygodnie, gdyby wydarzyły się w innym "zakładzie pracy".

Emilia Krakowska uważa, że trudno mieć pretensję do reżysera, że podoba mu się jakaś aktorka, ale można je mieć do aktorki, która to wykorzystuje dla kariery.

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy