Do wspomnianego przez studio Disneya niewłaściwego zachowania Hugo Speera miało dojść w trakcie pracy na planie w Manchesterze. Nie wyjaśniono dokładnie, czego dopuścił się aktor. Teraz sam zainteresowany opowiedział o tym w wywiadzie dla "Daily Mail". Speer twierdzi, że kiedy się przebierał, do drzwi jego przyczepy zapukała kobieta pełniąca na planie funkcję gońca. Choć poprosił ją, żeby chwilę zaczekała, ona i tak weszła do środka. Speer miał schować się za garderobę i był zdziwiony, że kobieta nie opuściła pomieszczenia, choć widziała, że aktor się przebiera. Kilka dni później został poproszony przez producenta, który poinformował go, że pojawiło się kilka skarg pod jego adresem.

Speer był w szoku. Chciał się dowiedzieć, czego dotyczą te skargi, bo - jak stwierdził, nigdy w jego trwającej ponad 30 lat karierze nikt się na niego nie poskarżył. Producent odparł, że aktor był widziany nago w swojej przyczepie i że członkowie ekipy czują się z tego powodu niekomfortowo. Speer próbował sobie przypomnieć, jak przebiegło jego niefortunne spotkanie z gońcem. Jego zdaniem kobieta nie skomentowała sytuacji ani jednym słowem, a potem normalnie wrócili do swojej pracy.

Ta rozmowa nie zakończyła sprawy. Do aktora trafiła kopia ustaleń z wewnętrznego dochodzenia prowadzonego w jego sprawie. Wynikało z niej, że nago w przyczepie widziała go również stażystka od kostiumów. Narzekała, że bez ubrań podszedł do drzwi przyczepy. Aktor został zwolniony z pracy i od tego czasu nie znalazł innej. "Sytuacja była tragikomiczna. Oni nie zdawali sobie sprawy, jak źle wpłynęło to na mnie. Ciągle nie mogę się z tego podnieść. Zabrali moją pracę. Zabrali moją reputację. Zabrali moje pieniądze. Zabrali moje zdrowie psychiczne" - wyznał we wspomnianym wywiadzie aktor, który aktualnie zmaga się z depresją.

Na słowa aktora natychmiast zareagowali przedstawiciele studia Disneya. "W ubiegłym roku dostaliśmy informacje o niewłaściwym zachowaniu Hugo Speera na planie serialu 'Goło i wesoło'. Zgodnie z naszymi zasadami wszczęte zostało niezależne śledztwo. Po jego zakończeniu podjęliśmy decyzję o rozwiązaniu kontraktu ze skutkiem natychmiastowym" - napisał w krótkim oświadczeniu dla portalu "The Hollywood Reporter" rzecznik wytwórni.

Jak czytamy w oficjalnym opisie serialu "Goło i wesoło", po 25 latach powraca w nim paczka z oryginalnego filmu. Zamiast tańczyć na scenie, porywają psy, hodują gołębie wyścigowe, a nawet zostają wzięci na zakładników. Gaz, choć starszy, nie jest dużo mądrzejszy. A jego najlepszy przyjaciel, Dave, ma już dość jego wybryków. Jednak w obliczu tragedii paczka musi zjednoczyć się aby oddać cześć staremu przyjacielowi.