"Breaking Bad" jako terapia antynarkotykowa?
Czy serial, którego główny wątek toczy się wokół produkcji metaamfetaminy jest dobrym materiałem na promocję kampanii antynarkotykowej? Amerykańscy terapeuci stwierdzili, że jak najbardziej.
Plan zdjęciowy "Breaking Bad" umiejscowiony jest w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk. Okręg ten, według statystyk, znajduje się w krajowej czołówce, jeśli chodzi o liczbę osób borykających się z uzależnieniami. Władze miejscowej kliniki, wraz z serwisem Healthshire.com, postanowiły wykorzystać popularność serialu, oraz fakt, że o narkotykach mówi się w nim wprost.
"Bardzo ciężko jest zmusić ludzi, aby przyznali się do uzależnienia. Nie chcą o tym mówić, to temat tabu" - mówi Julian Sutter, dyrektor ds. komunikacji w Healthshire.com. Wychodząc z tego założenia, klinika postanowiła ufundować udział w programie odwykowym dla osób, które odważą się opisać historię swojego uzależnienia. Nadesłane prace zostaną następnie anonimowo opublikowane w sieci. Rozwiązanie konkursu zatytułowanego "Breaking Addiction" zbiegnie się z emisją finałowego odcinka "Breaking Bad".
Według pomysłodawców konkursu, powiązanie problemu z narkotykami i popularnego serialu da wielu osobom pretekst, aby w końcu się otworzyć i zacząć szukać profesjonalnej pomocy. "Chodzi o to, aby powiązać temat uzależnienia z tematem, który jest codziennie poruszany i stworzyć w ten sposób neutralną platformę do rozmowy" - wyjaśnia Sutter.
To pierwsza tego typu inicjatywa w Albuquerque, które od pojawienia się ekipy filmowej przeżywa prawdziwy renesans. Wcześniejsze około serialowe aktywności mieszkańców koncentrowały się na organizowaniu wycieczek dla turystów po znanych z serialu miejscach, produkcji cukierków, przypominających kryształki metaamfetaminy czy cieszących się ponoć wielką popularnością wśród ekipy serialu, pączków z lukrem w charakterystycznym, błękitnym kolorze.
