"Barwy szczęścia": ukryje przed niż zdarzenia z poprzedniej nocy!
Po koszmarnym wieczorze, podczas którego Robert Stefaniak odurzył Sonię i wydał ją gangsterowi Bazylowowi, dziewczyna budzi się w 3241. odcinku "Barw szczęścia" z podejrzeniami. Stefaniak jednak kłamie jak z nut.
W 3241. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Sonia nie będzie pamiętała wydarzeń z poprzedniej nocy. Na ciele odkryje podejrzane ślady i nie wie co się z nią działo.
"- Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak koszmarnie się czułam... I szczerze mówiąc... nie pamiętam też, jak tu wróciliśmy...
- Najważniejsze, że ja pamiętam...
- Nie narozrabiałam?
- Nie, byłaś grzeczna jak aniołek!
- W łazience widziałam, że mam wielkiego siniaka na udzie...
- A, to... To nic takiego, uderzyłaś się o krzesło!"
Z kolei Romeo w czwartek znów spróbuje zbliżyć się do Ewy... ale szybko odkryje, że jego urok na dziewczynę już nie działa i w finale doprowadzi tylko do ich kłótni.
"- Nie traktuj mnie jak jakiegoś głupka, przecież widzę, że mnie unikasz! (...) Naprawdę nie może być między nami... jak wcześniej?
- Czyli... jak?
- No, wiesz... Ja rozumiem, że ty nie chcesz wybierać między mną a Eweliną, ale to, co się wtedy stało... ten nasz pocałunek... to było szczere. Serio...
- Super. Ale nic z tego nie będzie!
- Dlaczego?
- Bo nie będziemy parą, zrozum to wreszcie!
- Ale właśnie nie rozumiem! Chodzi ci o lojalność wobec Eweliny?... Przecież już się nie kumplujecie!
Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.