Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 19788
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Depresja po porodzie

Ciężarna Julita (Katarzyna Sawczuk) zostanie napadnięta w parku przez parę nastolatków. Upadnie, poczuje skurcze i nagle - tydzień przed wyznaczonym terminem - zacznie rodzić.

Przypadkowy przechodzień zadzwoni po karetkę. Kobieta trafi do kliniki położniczej. Zanim zostanie odwieziona na porodówkę, zadzwoni do męża, Józka (Patryk Pniewski).

- Proszę za mną, jeszcze pan zdąży - powie pielęgniarka, kiedy piłkarz zjawi się w szpitalu. Chwilę później powita na świecie córeczkę - zdrową i śliczną Julcię.


Obawy matki

- Obie was kocham i obiecuję, że zawsze będę was chronił - szepnie Józek, patrząc czule na wkrótce... żonę i zawinięte w rożek maleństwo.

Reklama

- A ja, że będę najlepszą babcią na świecie - doda Urszula (Bożena Stachura).

Karasiowa od razu zauważy, że jej córka, która właśnie została mamą, nie wygląda na szczęśliwą. Szybko okaże się, że ma rację, podejrzewając, iż wpadła ona w depresję. Julita bowiem zacznie obawiać się, że nie potrafi zająć się dzieckiem.

Bliska szaleństwa?

Po wyjściu ze szpitala Julita będzie się martwić, że jej córka umrze.

- Julia nawet przez chwilę nie może być sama - powie Józkowi. Urszuli zaś oświadczy, że zwariuje, jeśli będzie jej doradzać.

a.im.

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama