"Russian Doll": Pętla czasu, czyli 'dzień świstaka' w serialach
A jak wygląda to w przypadku seriali?
Przy okazji premiery "Russian Doll" (1 lutego) opisujemy kilka odcinków seriali, w których nasi ulubieńcy musieli przeżyć pewne sytuacje... wielokrotnie.
W serialu "Russian Doll" gwiazda "Orange is the New Black", Natasha Lyonne, wcieli się w kobietę, która znalazła się w pętli czasu.
Bohaterka codziennie wybiera się na tę samą imprezę, po której ginie. Kiedy budzi się następnego dnia, cała sytuacja zaczyna się na nowo.
"Fringe" to jeden z moich ulubionych seriali science fiction. To nie tylko intrygująca historia, ciekawa mitologia, zgrabne połączenie dramatu i komedii ale przede wszystkim serial, którego napędem byli wspaniale wykreowani bohaterowie.
Jednym z przykładów na to jest "White Tulip" (sezon drugi, osiemnasty odcinek; scenariusz: J.H. Wyman, Jeff Vlaming). Bohaterowie serii wpadają w pętlę czasu w wyniku działań szalonego naukowca.
Nie mogąc poradzić sobie ze startą ukochanej osoby, mężczyzna kreuje sytuację, w której próbuje zmienić bieg tragicznych wydarzeń.
Odcinek jest nie tylko bardzo dobrze napisany.
To również epizod, gdzie możemy zobaczyć jakim genialnym aktorem jest wcielający się w rolę Waltera Bishopa John Noble.
Kolejna pętla czasu złapała Muldera i Scully w czternastym odcinku szóstego sezonu "Z Archiwum X", kiedy w jednym z banków wybucha bomba, a agenci... giną.
Scully, wraz z młodą kobietą, stara się zapobiec tragedii, non stop przeżywając moment, w którym doszło do napadu.
"Poniedziałek" był świetnym epizodem dla Gillian Anderson oraz dla fanów, którzy gorąco kibicowali wtedy Mulderowi i Scully.
Autorami scenariusza tego odcinka byli Vince Gilligan (twórca "Breaking Bad") oraz John Shiban. Nie dziwi więc, że jest to jeden z najlepszych odcinków serialu.
"Gwiezdne Wrota" były jednym z najdłużej emitowanych seriali science fiction.
Odcinek, w którym wykorzystano "pętlę", to szósty odcinek czwartego sezonu, napisany przez Josepha Mallozziego i Paula Mulliego.
W tym epizodzie pułkownik Jack O'Neill (Richard Dean Anderson) oraz Teal'c (Christopher Judge) zdają sobie sprawę, że jako jedyni trafili do pętli czasu, jednak gdy próbują wyjaśnić zaistniała sytuację, nikt nie chce im wierzyć.
Z biegiem czasu Sam (Amanda Tapping) pomaga im zrozumieć kwestie związane z tym zjawiskiem, a Daniel (Michael Shanks)... Daniel podsuwa im pewien pomysł.
W końcu jeżeli czas się resetuje i ani Jack, ani Teal'c nie poniosą żadnych konsekwencji swoich działań, to... czemu nie zaszaleć? I tak Jack jeździ na rowerze po Stargate Command, gra w golfa, całuje Sam i bawi się świetnie.
"Window of Opportunity" to bardziej komediowe podejście do tematu i genialny odcinek "Gwiezdnych wrót".
"Magic..." to siódmy odcinek pierwszego sezonu "Star Trek: Discovery".
Na pokład Discovery trafia Harry Mudd, mężczyzna, który pragnie zemścić się na kapitanie Lorca. Kreuje więc pętlę czasu, aby być pewnym, że sposób w jaki pozbawi dowódcę życia, będzie... idealny.
"Star Trek: Discovery", choć może nie do końca jest klasycznym "Trekiem", to świetna pozycja science ficiton i "Magic to Make the Sanest Man Go Mad" jest tego przykładem. Podobnego zdania byli i krytycy, gdyż epizod ten był nominowany do nagrody Hugo.
Scenariusz odcinka napisali Aron Eli Coleite oraz Jesse Alexander.
Pierwszy sezon "Cloak" & Dagger" jest jednym z najlepszych z serialowych adaptacji ze stajni Marvela - dobre tempo, interesująca fabuła, świetni, niejednoznaczni bohaterowie.
Chemia pomiędzy Olivią Holt (Tandy) i Aubreyem Josephem (Tyrone)! Bardzo dobra i świetnie dopasowana do scen ścieżka dźwiękowa. "Cloak & Dagger" jest dowodem na to, iż nie wszystkie seriale skierowane do młodzieży są złe - wręcz przeciwnie.
W "The Lotus Eaters" (scenariusz: Joe Pokaski i Peter Calloway) Tandy dowiaduje się, że żyje jedna z ofiar wypadku, w którym przed laty zginął jej ojciec. Jednak okazuje się, iż mężczyzna jest w śpiączce.
Aby odkryć prawdę o śmierci ojca, dziewczyna odnajduje Ivana Hessa. Kiedy Tandy i Tyrone dotykają ręki Ivana oboje trafiają do pętli czasu i cały czas przeżywają sytuację mającą miejsce przed wybuchem rafinerii.
"Here I Go Again" (jedenasty odcinek trzeciego sezonu), czyli szaleństwo niekontrolowane. Jak z pewnością dobrze wiedzą fani seriali CW, "Legendy jutra" to produkcja jedyna w swoim rodzaju.
Smoki? Niebieski miś o imieniu Beebo walczący ze smokiem? Podróże w czasie? trzy bohaterki odgrywające rolę Aniołków Charliego? Postacie jako kukiełki? "Legendy..." oferują wszystko to co powyżej i... więcej.
W odcinku "Here I Go Again" Zari (Tala Ashe; scenariusz: Ray Utarnachitt, Morgan Faust), po powrocie z misji (i z lat 70.) odkrywa, że coś złego stało się ze statkiem. A na dodatek... drużyna Waveridera znowu nabroiła i wpłynęła na linię czasu.
Zari znajduje się więc w sytuacji, w której statek cały czas ulega destrukcji.
Przy okazji Zari poznaje parę sekretów swoich przyjaciół, dowiaduje się, jak ważna jest dla zespołu oraz przekonuje się, iż Mick (Dominic Purcell) to naprawdę dobry pisarz. Czego można chcieć więcej?
Oprócz tego motyw pętli czasu pojawił się w takich odcinkach jak "Cause and Effect" (serial "Star Trek: Następne pokolenie"), "Shadow Play" (serial "Strefa mroku"), "Back and Back and Back to the Future" (serial "Ucieczka w kosmos"), "I Do Over " (serial "Eureka"), "Time Bomb" (serial "Anioł ciemności"), "Infernal Guinea Pig" (serial "Lucyfer"), "17 minut" (serial "Podróżnicy").
