Renata Notni: twarz anioła, ciało bogini! Już wkrótce będzie o niej głośno!

Pochodząca z Meksyku Renata Notni ma dopiero 24 lata, a na koncie wiele sukcesów. Jednak, by je osiągnąć, musiała od najmłodszych lat ciężko pracować. 

Już jako dziewczynka pobierała lekcje aktorstwa m.in. w Centro de Educación Artística, szkole, w której spółka medialna Televisa kształci przyszłych aktorów swoich telenowel. 

Gdy Notni miała 10 lat, zadebiutowała na małym ekranie w produkcji dla młodzieży "Código postal". Później niemal co roku wchodził na rynek jakiś serial z jej udziałem. 

W Polsce mogliśmy oglądać ją w mniejszych rolach, np. w "Miłosnym nokaucie" czy "Morzu miłości". W końcu Notni spodobała się widzom i producentom na tyle, że dostała główną rolę w "Amor de Barrio". Kolejną zaś zagrała właśnie w "Przeklętej", którą możemy obecnie oglądać na antenie TV 4.

Reklama

Już 30 września na kanale Univision będzie miał premierę kolejny serial z udziałem Notni - "El último dragón". Podobno to jedna z najbardziej ambitnych i najdroższych produkcji Televisy. A opowiada ona o Miguelu Garzie (Sebastián Rulli), człowieku uwięzionym między dwoma światami, zarówno geograficznie, jak i moralnie.

Pierwszy z nich ma związek z jego dzieciństwem w Meksyku, naznaczonym morderstwem rodziców i rodzinnym biznesem narkotykowym, który ma odziedziczyć. Drugi zaś z wyższymi sferami w Japonii, gdzie wysłał go dziadek w nadziei, że legalnie odniesie sukces finansowy. 

Rozdarty bohater odnajdzie sprzymierzeńca w osobie pięknej Adeli Cruz... W tę postać wcieli się właśnie Notni. A przygotowywała się do roli, m.in. ćwicząc sztuki walki czy ucząc się władać mieczem samurajskim! 

Aktorka jest niezwykle dumna z udziału w tej produkcji, a także z tego, że zagrała u boku Rulliego. Notni spotkała się już z nim w 2008 r. na planie "Miłosnegonokautu", w którym aktor grał kluczową postać. Wtedy nawet nie marzyła, że weźmie z nim udział w projekcie i zagrała pierwszoplanową rolę. 

Akcja serialu będzie rozgrywała się m.in. w Japonii, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych i Meksyku.


Renatę możemy oglądać jednak nie tylko na ekranie, ale także w licznych spotach reklamowych. Jako modelka brała udział m.in. w kampaniach dla marki H&M i Levi’s. 

W ramach promocji tej drugiej, z okazji 146. rocznicy wprowadzenia do produkcji modelu jeansów 501, zaprojektowała własną parę. Wcześniej Notni także brała na swoje barki modowe wyzwania. 

Na początku 2019 roku pochwaliła się, że zamierza wraz z przyjaciółką Marcelą Colokuris wprowadzić na rynek markę odzieżową. 

Tak też zrobiła! Mało tego! Udało jej się "załatwić", że w ciuchy z linii RM by NotniColokuris ubierani byli aktorzy na planie "El último dragón".

Latynoskie portale plotkarskie interesują się życiem prywatnym Notni nie mniej, niż jej karierą. Na początku roku rozpisywały się na temat końca jej związkuz 10 lat starszym biznesmenem Andrésem Riviero. 

Profil aktorki na Instagramie potwierdzał wersję dziennikarzy. Usunęła ona prawie wszystkie zdjęcia, na których występowali razem. Nie ma już fotografii z podróży do Azji i Las Vegas, które odbyli w zeszłym roku, ani filmów, na których Renata zapewniała ukochanego o swojej miłości. 

Sama aktorka nie komentowała sprawy, tylko skoncentrowała się na pracy. Niedawno świat obiegła wieść, że aktorka jednak wróciła do Riviero. Z jej profilu na portalu społecznościowym wynika, że zakochani udali się w podróż po Europie. 

Liczni fani i przyjaciele w komentarzach gratulowali parze pojednania.My również życzymy im powodzenia!




Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy