Losy Majki i jej walka z Miłością

Chciałabym opisać losy Majki z punktu widzenia widza, czyli mojego. Jest to młoda i piękna kobieta, która szuka miłości i jak każdy zdrowy człowiek pragnie być kochanym. Ma też swoje ambicje i silny porywczy charakter, który czasem pomaga przetrwać trudne chwile, ale i czasem gubi w świecie pełnym bólu.

Chciałabym opisać losy Majki z punktu widzenia widza, czyli mojego. Jest to młoda i piękna kobieta, która szuka miłości i jak każdy zdrowy człowiek pragnie być kochanym. Ma też swoje ambicje i silny porywczy charakter, który czasem pomaga przetrwać trudne chwile, ale i czasem gubi w świecie pełnym bólu.


wciąż zagubiona w tym co właściwe miedzy tym co czuje serce


Majka od samego początku stawiała czoła różnym przeciwnościom. Kilka razy miała wyjść na mąż, ale za każdym razem coś się komplikowało, zrządzenie losu, czy tak miało być?? końcu wyszła za Pawła, ale zakończyło się to rozwodem i ucieczką ucieczka do Berlina przed miłości i przed prawdą. W swoim życiu pokocha kilku mężczyzn, ale nie na darmo się mówi, że Pierwsza miłość nie rdzewieje. Pokochała Huberta, mocnego faceta w uczuciach do niej i jej córeczki choć to nie jego dziecko tylko Pawła, bardzo o nie walczył, ale i w to uczucie wplątało się kłamstwo, z którego trudno było wyjść z twarzą. Gdy już myśleliśmy, że po wszystkich porażkach Marysi końcu los się uśmiechnął, znowu pech, a może znów los chce postawić ją przed Pawłem. Tego jeszcze nie wiemy, ale mam nadzieje, że Marysia końcu zazna szczęścia.

Reklama

Była zagubiona zdradzając męża z przystojnym lekarzem, ale wzięła konsekwencje na siebie. Po śmierci ukochanego kochanka, próbowała za wszelka cenę wyciągnąć męża z więzienie gdzie nie słusznie trafił trochę z jej winy. Zostawiła studia zaczęła życie na nowo, ale nie mogła przestać kochać Pawła, uciekła do Niemiec, gdy dowiedziała się o ciąży. I po tym wszystkim los się obraca, teraz jej ukochany Hubert (jej porażka życiowa), który bez mrugnięcia okiem zdradza ją i to dwa razy z ta samą kobietą byłą żoną powraca na kolanach do niej i prosi o wybaczenie. Ona pląta się w uczuciach, czy dać Julce ojca, czy kocha go, czy może innego??


Z Hubertem, jej obecnym uczuciem, ale czy słusznym ?

Wszystko kręci się wokół pomiędzy Pawłem i Marysią którzy odchodzą od siebie i wracają i większymi uczuciami iż na początku. Maja prześliczną Julkę, córeczkę na której powinni się skupić i jej ofiarować swoje życie. Oczywiście nic na siłę bo nikt nikogo nie może zmusić do miłości a bycie ze sobą ze względu tylko na dzieci to głupota, ale jeśli ludzie się kochają odchodzą, ale zawsze wracają , to czy jest to tak silne uczucie, że bez siebie nie potrafią żyć, czuja pustkę po utracie, czy po prostu przyzwyczajenie ? Majka nie powinna na sile kochać ale poszukać w sercu kogo jej brakuje, i obdarować wszystkim co ma swoje dziecko.. Moim zdaniem Oni powinni być ze sobą, bo przecież tyle razy byli osobno, tyle razy układali życie z kimś innym a teraz (na końcu tego sezonu który był w czerwcu) znów są sami. Jestem bardzo ciekawa jak tym razem los poukłada, im życie.


Pierwsza Miłość



Marysia to wspaniała bohaterka, niech tylko więcej słucha swojego serca i szuka siły w uśmiechu swojej córki a na pewno odnajdzie szczęście jakiego szuka.


Piękna i promieniująca radością. to tkwi jej tajemnica szczęścia. w córce



Kasik407 :)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy