"The Offer": Jak powstawał "Ojciec chrzestny"? [zwiastun]

28 kwietnia na platformie Paramount+ zadebiutuje serial "The Offer", pokazujący kulisy powstawania "Ojca chrzestnego" Francisa Forda Coppoli. Pojawił się właśnie pierwszy zwiastun oczekiwanej produkcji.

"The Offer" ma być jedną z flagowych propozycji platformy Paramount+, jak od początku przyszłego roku nazywać się będzie platforma streamingowa działająca obecnie jako CBS All Access.

"The Offer": Serial o kulisach powstawania "Ojca chrzestnego"

Milles Teller wcieli się w postać Ala Ruddy'ego, producenta "Ojca chrzestnego". Według zapewnień twórców serialu, ta postać ma do opowiedzenia wiele historii związanych z filmem Coppoli, które do tej pory trzymane były w tajemnicy.

W roli Ruddy'ego Teller zastąpił oskarżonego o kanibalizm i gwałt Arniego Hammera. W serialu zobaczymy także: Matthew Goode'a (Robert Evans), Juno Temple (Bettye McCartt), Giovanniego Ribisiego (Joe Colombo), Dana Foglera (Francis Ford Coppola), Burna Gormana (Charles Bluhdorn), Colina Hanksa (Barry Lapidus) i Patricka Gallo (Mario Puzo).

Reklama

W roli Marlona Brando zobaczymy gwiazdora serialu "Chirurdzy" - Justina Chambersa.

Pilot i finał serialu wyreżyseruje Dexter Fletcher ("Rocketman"). Scenarzystką i showrunnerką serialu jest Nikki Toscano.

Dziesięcioodcinkowy limitowany serial "The Offer" pokaże m.in. to, w jaki sposób Ruddy przekonał Marlona Brando do tego, by wcielił się w rolę Dona Corleone, która stała się najbardziej rozpoznawalną w karierze aktora. Opowie o niechęci największych studiów filmowych do przeniesienia na ekran książki Mario Puzo opowiadającej o gangsterach, a także o niezadowoleniu społeczności amerykańskich Włochów z powodu faktu, że pokazano ją w filmie jako nadzwyczaj brutalną.

"Francis and The Godfather", czyli Coppola i "Ojciec chrzestny"

"The Offer" nie jest jedynym projektem, na jaki czekają fani "Ojca chrzestnego". Drugą z przygotowywanych produkcji opowiadających o nakręceniu "Ojca chrzestnego" jest film Barry'ego Levinsona zatytułowany "Francis and The Godfather". W rolę Francisa Forda Coppoli wcieli się w nim Oscar Isaac, z kolei Jake Gyllenhaal zagra rolę ówczesnego szefa studia Paramount Pictures, Roberta Evansa.

W filmie "Francis and the Godfather" zobaczymy trudności, z jakimi zmagał się 31-letni wówczas Coppola w trakcie realizacji "Ojca chrzestnego". Przeciwko sobie miał m.in. Roberta Evansa, któremu nie podobało się obsadzenie w rolach głównych Marlona Brando i Ala Pacino. Pierwszy nie zagrał w żadnym hicie od lat, drugiego mało kto znał. "Z szaleństwa produkcji i pomimo wszelkim przeciwnościom losu, powstał klasyczny film" - ocenia krótko proces powstawania "Ojca chrzestnego" reżyser Barry Levinson.

"Ojciec chrzestny": Brutalny portret sycylijskiej rodziny

Uznany za jeden z najlepszych amerykańskich filmów wszech czasów przez American Film Institute, mistrzowski obraz Francisa Forda Coppoli przedstawia Marlona Brando w nagrodzonej Oscarem roli patriarchy rodu Corleone. "Ojciec chrzestny" to szczery, brutalny i poruszający portret sycylijskiej rodziny, która desperacko stara się zachować swoje wpływy w pełnej korupcji, oszustw i zdrady powojennej Ameryce.

Oparty na bestsellerowej powieści Mario Puzo,znakomity film z wielkimi kreacjami Marlona Brando, Ala Pacino, Jamesa Caana i Roberta Duvalla, otrzymał dziesięć nominacji do Oscara i zdobył trzy statuetki, w tym za najlepszy film 1972 roku.

Droga do sukcesu była jednak wyboista. Studio usiłowało ingerować w decyzje obsadowe i mocno ograniczać budżet produkcji. Pojawiły się protesty przeciwko portretowaniu w filmie środowiska przestępczego. Paramount Pictures nie chciało się zgodzić na obsadzenie w roli bossa mafii Marlona Brando. Coppola postawił jednak na swoim. To Brando zasugerował, że don Vito Coleone powinien mówić i poruszać się w charakterystyczny sposób.

"Powinien wyglądać jak buldog" - powiedział reżyserowi podczas zdjęć próbnych. Tak zostało. Filmowa opowieść o mafijnym klanie Corleone, w którym bezwzględną kontrolę po śmierci ojca ma przejąć młody Michael (Al Pacino), ostatecznie skradła serca krytyków i publiczności. "Wszystkim się zdaje, że zawsze odnosiłem sukcesy. Ale muszę powiedzieć, że kiedy kręciłem swoje najważniejsze filmy, czułem się kompletnie odrzucony. Po 'Ojcu chrzestnym' miałem pięć Oscarów, ale nikt nie chciał mi pozwolić nakręcić 'Czas apokalipsy'" - powiedział w jednym z wywiadów.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama