"Zawsze warto": Katarzyna Zielińska zapowiada kontynuację serialu?

Dorota Zimna w "Zawsze warto" była pierwszą serialową rolą, jaką Katarzyna Zielińska dostała po odejściu z "Barw szczęścia". Czekała na nią prawie dwa lata i była bardzo szczęśliwa, że ją jej zaproponowano. Miała nadzieję, że będzie grała Dorotę przez kilka najbliższych sezonów...

Niestety, 20 maja - tuż przed emisją finałowego epizodu 2. serii - Nina Terentiew ogłosiła, że z powodu pandemii koronawirusa ekipa "Zawsze warto" nie wróci na plan!

- Pandemia wpłynęła na weryfikację naszych planów produkcyjnych... Osobiście bardzo mi przykro, że nie wszystkie moje ulubione tytuły będą mogły być kontynuowane w nadchodzącym sezonie - powiedziała mediom dyrektor programowa i członkini zarządu Telewizji Polsat.

- Już tęsknię - napisała Katarzyna Zielińska na Instagramie wkrótce po tym, jak dowiedziała się o końcu serialu, w którym grała u boku Weroniki Rosati i Julii Wieniawy.

Katarzyna Zielińska nie kryje, że wciąż wierzy, iż "Zawsze warto" jednak doczeka się kontynuacji, bo - to jej słowa - nie padło jeszcze ostateczne "nie".

- Chciałabym wrócić na plan. W końcu serial dostał Telekamerę i robiliśmy dobrą społeczną robotę - powiedziała w rozmowie z jednym z portali.

- Czekamy... Zobaczymy - stwierdziła.

Przypomnijmy, że "Zawsze warto" było wiosną tego roku trzecią najchętniej oglądaną pozycją w Ipla.tv (po reality-show "Love Island" i "Przyjaciółkach"), a premierowe odcinki drugiego sezonu emitowane na antenie Polsatu przyciągały co tydzień przed telewizory prawie 850 tysięcy widzów (finałowy epizod obejrzało ponad milion osób!). Niezła oglądalność nie uratowała serialu przed skasowaniem... Jak jednak wynika z ostatniego wywiadu Katarzyny Zielińskiej, wszystko jeszcze jest możliwe, bo tak naprawdę produkcja "Zawsze warto" wcale nie została definitywnie zakończona, a jedynie... zawieszona.