Zawsze warto
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 1679
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"Zawsze warto": Katarzyna Zielińska marzy, żeby położyć się na trawie i nic nie robić!

Katarzyna Zielińska, czyli Dorota w nowym serialu Telewizji Polsat "Zawsze warto" (emisja w środy - począwszy od 4 września - o godzinie 21.05 ), nie kryje, że zawsze marzyła o takim życiu, jakie ma. - Jestem szczęśliwa - twierdzi i dodaje, że ciężko pracuje na to, by móc tak o sobie mówić.


Katarzyna Zielińska 29 sierpnia skończyła 40 lat, ale nie zamierza z tej okazji podsumowywać swego życia. Uważa, że ma na to jeszcze dużo czasu.

- Nie robię bilansu. Myślę, że jestem teraz w dobrym momencie życia - wyznała niedawno w wywiadzie.

Aktorka, pytana o receptę na szczęście, bez zastanowienia mówi, że trzeba po prostu robić to, co się kocha, a do tego być przyzwoitym i patrzeć na świat przez różowe okulary. Gwiazda nowego serialu Polsatu "Zawsze warto" doszła niedawno do wniosku, że lepiej się jej żyje, odkąd zaczęła wierzyć, iż ludzie są z gruntu dobrzy, a jedynie czasem mają złe dni.

Reklama

- Warto być optymistą - żartuje.

- Kiedyś obiecałam sobie, że nigdy nie będę się stresować i martwić na zapas. Trzymam się tej zasady od kilku lat i jest mi z tym bardzo dobrze - mówi.

Katarzyna Zielińska niemal w każdym wywiadzie podkreśla, że ma wspaniałego męża i synów, którzy są dla niej najważniejsi. Aktorka stawia rodzinę na pierwszym miejscu, choć przyznaje, że nie wyobraża też sobie swojego życia bez pracy...

- W domu jestem na sto procent mamą i żoną, w teatrze albo na planie filmowym jestem na sto procent aktorką. Staram się tak wybierać propozycje, by móc bez problemu łączyć jedno z drugim, ale priorytetem zawsze będzie dla mnie rodzina. Dla niej zawsze muszę mieć czas - twierdzi.


Odtwórczyni roli niezapomnianej Marty Walawskiej w "Barwach szczęścia" zamierza świętować swą czterdziestkę z dala od Warszawy. Wybiera się z mężem i synami w swe rodzinne strony.

- Potrzebuję tego... Marzę, żeby położyć się na trawie i nic nie robić - powiedziała w rozmowie z magazynem "Viva!" i dodała, że planuje też jesienią wyjechać gdzieś z mężem tylko we dwoje.

Katarzyna Zielińska ma w sobie - to jej słowa - wielki apetyt na życie i... power.

- Czerpię siłę z życia... Z każdego dnia! Oczywiście zdarzają mi się gorsze dni, ale przecież jestem zdrowa, moi bliscy są zdrowi, mam szczęśliwą rodzinę. Żadnej z tych rzeczy się nie kupi, a to one dają mi tę ogromną siłę i czynią szczęśliwą. Resztę można sobie w życiu jakoś wychodzić, wypracować, poukładać - twierdzi aktorka.


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy