"Ucho Prezesa": Robert Górski wreszcie zostanie... mężem!

Robert Górski nigdy nie krył, że jest wielkim zwolennikiem... żeniaczki. Niestety, kobiety, z którymi był związany, były już wcześniej żonami i nie chciały znów stawać na ślubnym kobiercu. 

- Ciągle jestem w trasie, więc miło jest wrócić do takiego pewnego, stałego miejsca na ziemi, które tworzy dom i rodzina - wyznał kiedyś w wywiadzie, opowiadając o swym związku z graficzką Katarzyną Osipowicz, z którą ma 13-letniego syna Antka.

- Bez względu na to, czy się pobierzemy, czy nie, to jak będziemy chcieli być ze sobą, to będziemy. Na starość pewnie się jednak pobierzemy - powiedział.

Związek Roberta Górskiego i Katarzyny Osipowicz nie przetrwał jednak próby czasu. Także z reżyserką Beatą Harasimowicz aktorowi nie udało się ułożyć sobie życia...

Kiedy półtora roku temu odtwórca roli Prezesa w "Uchu Prezesa" poznał sporo od siebie młodszą Monikę Sobień, uznał, że los wreszcie postawił na jego drodze kobietę, która zostanie jego żoną. Wystarczyła mu chwila rozmowy z nią, by zrozumieć, że właśnie poznał miłość swego życia! 

Ich znajomość zaczęła się od telefonu z prośbą o wywiad. Robert Górski zgodził się na spotkanie z Moniką Sobień - twórczynią portalu WeMen publikującego m.in. wywiady ze znanymi mężczyznami. Dziś żartuje, że rozmowa z nią zmieniła jego życie. 

Aktor i dziennikarka zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. W grudniu ubiegłego roku zadebiutowali jako para na stołecznych salonach. Pojawili się razem na premierze programu kabaretowego "Ucho Prezesa czyli scheda" w Teatrze 6. Piętro. Wyszło wtedy na jaw, że Monika Sobień jest w zaawansowanej ciąży... Półtora miesiąca później urodziła córeczkę.

- Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania - napisała na Instagramie pod pierwszym zdjęciem malutkiej Malinki.

Robert Górski potwierdził właśnie w rozmowie z "Super Expressem", że w sierpniu poprowadzi swą ukochaną do ołtarza.

- Tak, bierzemy ślub w małym kościele na warszawskiej Pradze - wyznał.