Na noże
Ocena
serialu
7,2
Dobry
Ocen: 794
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na noże": Piotr Stramowski wyruszy na podbój Hollywood?

Piotr Stramowski, czyli Dariusz Zimoląg z "Na noże", nie kryje, że marzy o karierze międzynarodowej. - Bardzo chciałbym zagrać w Hollywood - mówi i dodaje: - Wierzę, że tak będzie.

Piotr Stramowski dopiero 4 lata temu skończył krakowską szkołę teatralną, a jest już jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Aby jednak zyskać sympatię widzów, musiał zmienić się nie do poznania - w krótkim czasie przeszedł metamorfozę, po której - jak żartuje - zobaczył w lustrze zupełnie innego faceta, w dodatku faceta, który... wzbudza strach.

Irokez, tatuaże (większość wykonana zmywalną henną), ciężka praca na siłowni - oto, co sprawiło, że Piotr stał się uosobieniem twardziela, za którym szaleją kobiety. Właśnie takiego znamy go z filmu "Pitbull. Nowe porządki" i takiego oglądać będziemy już od 11 listopada w "Pitbullu. Niebezpiecznych kobietach".

Reklama

Piotr Stramowski zdaje sobie sprawę z tego, że przez kolejne lata kojarzyć się będzie Polakom przede wszystkim z policjantem Majami z filmów Patryka Vegi. Ma jednak nadzieję, że kolejnymi rolami udowodni, że jest po prostu dobrym aktorem i potrafi zagrać nie tylko brutala, ale też chłopaka o gołębim sercu, nie tylko policjanta, ale też mordercę, nie tylko gardzącego kobietami drania, ale też czułego kochanka.

Odtwórca roli Darka Zimoląga z "Na noże" marzy, by grać w produkcjach, które trafiają na ekrany kin na całym świecie. W wywiadzie dla magazynu "Twój Styl" wprost powiedział, że chce grać w Hollywood. Debiut w amerykańskim filmie ma już za sobą - wcielił się w śledczego w "True Crimes" (zagrał u boku Jima Carreya).

- Cieszę się, że amerykańscy reżyserzy coraz chętniej sięgają po polskich aktorów i widzą potencjał w naszych krajobrazach. Bo film "True Crimes" był przecież kręcony w Polsce... - twierdzi.

Piotr Stramowski był niedawno w Nowym Jorku, gdzie uczestniczył w pokazie filmu "W spirali".

- Poznałem wielu ludzi z branży, film się spodobał. Przede mną kolejny wyjazd za ocean - mówi.

Niewykluczone, że Piotr już wkrótce zagra w kolejnej hollywoodzkiej produkcji. Aktor wierzy, że jego przygoda z międzynarodowym kinem nie zakończy się na udziale w "True Crimes".

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy