Max: Seriale
Ocena
serialu
7,7
Dobry
Ocen: 99
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Miasto jest nasze": Nowy serial twórców "Prawa ulicy"

Serial "Miasto jest nasze", który jest adaptacją książki reportera Baltimore Sun Justina Fentona, przedstawia kulisy powstania i upadku elitarnej jednostki policji w Baltimore - miasta, w którym wojna z narkotykami i masowe aresztowania tuszowały bezczynność i bezkarność służb. Pomysłodawcami produkcji są George Pelecanos i David Simon, a za kamerą stanął Marcus Green. Pierwszy odcinek serialu już jest dostępny w HBO Max.

Reżyser Reinaldo Marcus Green ("King Richard: Zwycięska rodzina"), dołączył do zespołu, który dwadzieścia lat wcześniej stworzył kultowy serial HBO "Prawo ulicy". Oprócz producentów wykonawczych, czyli George’a Pelecanosa, Davida Simona, Niny Noble i Eda Burnsa oraz współproducenta Williama F. Zorziego, nad serialem "Miasto jest nasze" pracowało także wiele osób, które współtworzyły legendarne "Prawo ulicy". 

Widzowie rozpoznają na pewno wielu dawnych członków obsady, w tym Jamiego Hectora, Darrella Britta-Gibsona, Domenicka Lombardozziego, Treya Chaneya, Delaneya Williamsa, Jermaine’a Crawforda, Anwana Glovera, Chrisa Clantona, Nathana Corbetta, Marię Broom, Susan Rome i Michaela Salconi.

Reklama

W rolach głównych w serialu "Miasto jest nasze" występują Jon Bernthal, Wunmi Mosaku, Jamie Hector, McKinley Belcher III, Darrell Britt-Gibson, Josh Charles, Dagmara Domińczyk, Rob Brown, Don Harvey, David Corenswet, Larry Mitchell, Ian Duff, Delaney Williams oraz Lucas Van Engen. 

"Miasto jest nasze": Twórcy "Prawa ulicy" wracają do Baltimore

Idea produkcji narodziła się, kiedy z Pelecanosem skontaktował się Antholis, który krótko streścił mu skandal związany z zespołem zadaniowym i wspomniał, że chciałby przenieść na mały ekran reportaż Justina Fentona zatytułowany "Miasto jest nasze". Po przeczytaniu scenariusza Pelecanos zaprosił do pracy nad projektem swoich wieloletnich współpracowników - pomysłodawcę serialu Prawo ulicy Davida Simona i jego producentkę wykonawczą Ninę K. Noble. Dla wszystkich z nich był to pierwszy powrót do Baltimore po zakończeniu prac nad serialu "Prawo ulicy".

Łącznikiem obu produkcji są nie tylko pomysłodawcy i miasto, ale także akcja, która skupia się na pracownikach wydziału policji w Baltimore. Serial "Prawo ulicy" przedstawiał fikcyjną historię i poruszał problemy wpisane w realia pracy policji podczas wojny narkotykowej prowadzonej na przełomie lat 90. i na początku lat dwutysięcznych, a "Miasto jest nasze" jest zapisem jej kolejnego etapu.

"Miasto jest nasze": Policja, korupcja i narkotyki

Na początku nowego tysiąclecia policja z Baltimore nie była w stanie powstrzymać rosnącej fali przestępczości, ale zamiast skupić się na prewencji, przeprowadzała masowe aresztowania i wypowiedziała wojnę narkotykom. Twórcy serialu przedstawiają kulisy pracy wydziału policji, dla którego ważniejsze są statystyki niż faktyczna walka z przestępczością, co sprawia, że dowództwo nie jest w stanie nadzorować pracy zespołu zadaniowego oraz pociągać do odpowiedzialności łamiących zasady funkcjonariuszy. 

Kiedy w 2017 roku wybuchł skandal i wyszły na jaw przestępstwa popełniane przez policjantów z Baltimore, okazało się, że doniesienia o korupcji szerzącej się wśród pracujących pod przykrywką policjantów pojawiały się od niemal dziesięciu lat, ale komendanci wydziału z Baltimore wierzyli, że należy za wszelką cenę chronić każdą jednostkę, której funkcjonariusze rekwirują na ulicach miasta broń i narkotyki. Serial "Miasto jest nasze" przedstawia skorumpowanie i deprawację członków oddziału, który mógł działać ponad zasadami.

Pierwszy odcinek serialu "Miasto jest nasze" jest już dostępny w HBO Max. Kolejne odcinki będą dodawane co tydzień, w każdy wtorek. Miniserial liczy 6 odcinków. 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy