Black Lightning Black Lightning
Ocena
serialu
1
Fatalny
Ocen: 2
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Black Lightning": Jefferson Pierce na ratunek

23 stycznia fani komiksów będą mieli okazję zapoznać się z najnowszymi superbohaterami z uniwersum DC oraz Arrowverse. Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków „Black Lightning” postanowiliśmy zebrać kilka najważniejszych powodów, dla których warto dać szansę rodzinie Pierce’ów.

1. Jefferson Pierce

Główny bohater serialu, w którego koncertowo wciela się Cress Williams ("Ostry dyżur", "Code Black"), to superbohater trochę nietypowy.

Jego historia zdecydowanie różni się od "korzeni" jego kolegów po fachu, a on sam zamiast paradować po mieście w trykocie, walczy o sprawiedliwość i lepszą przyszłość dla lokalnej społeczności, jak dyrektor liceum.

Oprócz tego zmaga się z rodzinnymi problemami oraz z dwiema charakternymi córkami.

2. Porozmawiajmy o problemach społecznych

Podobnie jak w "Luke’u Cage’u" i w "Black Lightning" scenarzyści podejmują ważkie problemy społeczne, zwracając uwagę na rasizm, brutalność policji i obecną sytuację wielu Afroamerykanów w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

Wraz ze wspomnianym "Lukiem..." oraz zbliżającą się kinową premierą "Czarnej Pantery", "Black Lightning" jest kolejnym pozytywnym krokiem w walce o większą różnorodność  w amerykańskich serialach/filmach.

3. Annisa Pierce

Nafassa Williams ("Twin Peaks", "Code Black"), to starsza córka Jeffersona oraz komiksowa Thunder (superbohaterka, która potrafi wywołać ogromną falę uderzeniową) i obok swojego ojca, najciekawsza postać w serialu.

Rozwój jej wątku (radzenie sobie z "darem", opanowanie nowych umiejętności, relacja z Grace), jeżeli scenarzyści odpowiednio go poprowadzą, (a jak na razie nie ma powodu, aby było inaczej) z pewnością będzie bardzo interesujący.

4. Portret rodzinny

W centrum wydarzeń, oprócz zmagań z przestępczością i gangiem 100, znajduje się rodzina Pierce’ów. Jefferson stara się naprawić relacje z byłą żoną (w tej roli znana z "Agentów T.A.R.C.Z.Y." Christine Adams) i pogodzić z "nowymi" obowiązkami; Jennifer (China Anne McClain), młodsza córka pary, próbuje odnaleźć swoje miejsce w świecie i jak przystało na nastolatkę stwarza mnóstwo problemów; Annisa... Annisa przygotowuje się do bycia superbohaterką. Całkiem sporo, jak na jedną rodzinę.

5. Siostrzane relacje

W serialach CW scenarzyści bardzo często mają tendencję do rozwiązywania dość skomplikowanych problemów i konfliktów w jednym odcinku. W "Supergirl" Kara (Melissa Benoist) i Alex (Chyler Leigh), jeżeli dochodzi między nimi do jakiejkolwiek różnicy zdań, godzą się na koniec epizodu, a wszelkie niedomówienia lub konflikty zostają zapomniane.

W "Black Lightning" siostry "drą ze sobą koty" już w premierowym odcinku - stanowisko każdej z bohaterek w konflikcie zostaje dokładnie przedstawione, a dziewczyny starają się wyciągnąć wnioski ze swojego postępowania.

6. Realizacja i aktorstwo

Co wyróżnia "Black Lightning" spośród pozostałych produkcji CW o superbohaterach? Przede wszystkim dbałość o szczegółowe przedstawienie świata, narracyjna spójność i dobre aktorstwo.

7. "Black Lightning" w Arrowverse

Nowy serial w uniwersum DC (ale istniejący poza pozostałymi produkcjami, więc na razie nie ma szansy na pojawienie się bohaterów "Black Lightning" w corocznym crossoverze) zapowiada się na razie bardzo obiecująco. Nie jest może tak zabawny i "lekki" jak "Legendy jutra", ale prezentuje się zdecydowanie lepiej niż nowe sezony "Arrow" czy "The Flash". Nie mówiąc o "Supergirl", ale po ostatnich, ogromnych zmianach, sytuacja na planie tego serialu może pójść tylko w dobrym kierunku.

Nowe odcinki "Black Lightning" można oglądać co tydzień od 23 stycznia na Netflixie.

Jesteś fanem amerykańskich seriali? Zalajkuj nasz fan page "Zjednoczone Stany Seriali", czytaj najświeższe newsy zza oceanu oglądaj trailery, galerie, komentuj i czytaj opisy odcinków już dwa tygodnie przed emisją w Polsce.

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy