Sławomira Łozińska przeżyła gehennę, ale udało się jej odbić od dna

Sławomira Łozińska, czyli niezapomniana Bronka z "Daleko od noszy" i Basia z "Barw szczęścia", do dziś nie pogodziła się ze śmiercią swego starszego syna, choć w tym roku minęło już 20 lat dnia, gdy jej pierworodny odszedł niespodziewanie z powodu zatoru... Aktorka była bliska obłędu, a ból zagłuszała lekami i alkoholem.

Życie wiele razy bardzo boleśnie doświadczyło Sławomirę Łozińską. Rozpad jej małżeństwa z pianistą Januszem Olejniczakiem był początkiem nieszczęść, jakie pod koniec ubiegłego wieku i na początku obecnego "zafundował" jej okrutny los...

Sławomira Łozińska i Janusz Olejniczak: Kochali się, ale... nie byli dla siebie stworzeni

Sławomira Łozińska i Janusz Olejniczak pobrali się tuż po premierze serialu "Daleko od noszy", w którym świeżo wówczas upieczona absolwentka warszawskiej szkoły teatralnej brawurowo zagrała Bronkę, dzięki czemu niemal z dnia na dzień zyskała popularność, o jakiej jej koleżanki ze studiów mogły tylko marzyć. Janusz był już wtedy cenionym pianistą mającym na swym koncie nagrodę na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina. Kochali się tak mocno, że - choć nikt nie dawał ich związkowi szans - zdecydowali się na ślub.

Reklama

Zobacz też: Sławomira Łozińska: Los jej nie oszczędzał

- Nasi znajomi chwytali się za głowy. Nie wierzyli, że ta miłość może przetrwać. Na przekór całemu światu oboje skoczyliśmy do basenu bez wody. Dziś wiem, że nie powinniśmy byli się pobierać - powiedziała aktorka po latach.

Janusz Olejniczak tak bardzo skupiał się na swej karierze i pracy, że zaniedbywał żonę, dom i synów. Choć Sławomira Łozińska robiła, co w jej mocy, by uratować ich małżeństwo, nie udało się jej zatrzymać męża przy sobie.

- Mąż nie był stworzony do budowania związku partnerskiego. Odnaleźliśmy się z Januszem dopiero po rozwodzie. Z całego naszego związku stan po rozwodzie jest najszczęśliwszy - wyznała niedawno.

Tak naprawdę aktorka i pianista zbliżyli się do siebie dopiero po śmierci syna.

Zobacz też: Stanisław Mikulski stracił żonę i dzieci. Rodzinny dramat ikony

Sławomira Łozińska: Była na skraju obłędu i nie potrafiła walczyć o siebie

Tomek Olejniczak był studentem medycyny (najlepszym na roku!) i zapalonym żeglarzem. Pewnego wieczoru, wysiadając z autobusu, skręcił nogę. Trafił do szpitala, gdzie założono mu gips, ale zapomniano podać leki przeciwzakrzepowe. Kilka godzin później dostał zatoru, a rano już nie żył. Miał 24 lata.

Sławomira Łozińska była na skraju załamania. Całe dnie spędzała na cmentarzu przy grobie Tomka.

Zobacz też: Sławomira Łozińska była o krok od zostania... narkomanką

- Myślałam, że tylko obłęd będzie moim życiem - powiedziała wiele lat później w wywiadzie i przyznała, że próbowała zagłuszać swój ból lekami i alkoholem.

Aktorka znalazła się niemal na dnie. Sama nie potrafiła walczyć o siebie. Pomocną dłoń wyciągnął do niej były mąż.

- To jest niesamowite: przeżyć piekło z człowiekiem, rozwieść się, a potem wiedzieć, że rzucił wszystko, żeby przez chwilę pobyć z tobą w cierpieniu - opowiadała na łamach "Pani".

Sławomira Łozińska dopiero niedawno wyznała, że po śmierci Tomka zaniedbała młodszego syna.

- Paweł miał swoją żałobę. Był w klasie maturalnej, na pewno powinnam więcej się nim zająć, ale poza niesprawianiem kłopotu swoim rodzicom nie byłam w stanie w ogóle zająć się niczym innym - wspominała w rozmowie z "Panią".

Sławomira Łozińska: Doświadczyła serii tragicznych wydarzeń

Dziś Sławomira Łozińska mówi, że dźwiga na swych barkach ogromny i bardzo ciężki bagaż tragicznych doświadczeń. Wkrótce po tym, jak pochowała swego pierworodnego syna, odszedł jej ojciec, potem mama... W dodatku uwikłano ją - jako wiceprezesa Związku Artystów Scen Polskich - w aferę finansową i przez kilka lat ciągano po sądach w charakterze świadka. Aktorka otarła się też o... biedę. Twierdzi, że zanim dostała rolę w "Barwach szczęścia", po prostu nie miała za co żyć!

- Przeszłość to bagaż, który cały czas mam przy sobie - powiedziała w wywiadzie dla "Zwierciadła".

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Sławomira Łozińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy