"Rolnik szuka żony": Marta Paszkin zdradziła imię syna. Kiedy ślub?
Bohaterowie 7. edycji "Rolnik szuka żony", Marta Paszkin i Paweł Bodzianny, którzy są już małżeństwem, wkrótce powitają na świecie swoje pierwsze dziecko. Marta wyjawiła, że chłopiec dostanie imiona Adam Konrad, co ma być ukłonem w stronę reżyserów programu, w którym się poznali.
W ostatniej sesji Q&A Marta Paszkin została zapytana o to, czy wraz z mężem wybrali już imię dla swojego syna. Okazało się, że para wpadła na nietuzinkowy pomysł. "Adaś. Nie mieliśmy najmniejszych wątpliwości co do tego wyboru - tak miał na imię przypisany nam reżyser podczas kręcenia 'Rolnika...', czyli 'ojciec chrzestny' naszego związku. Dodatkowo to krótkie i międzynarodowe imię. Na drugie będzie miał Konrad, od imienia głównego reżysera" - zdradziła. Z pewnością twórcy "Rolnik szuka żony", Adam Stępień i Konrad Smuga będą tym mile zaskoczeni.
Kobieta odniosła się też do pytania dotyczącego ewentualnego ślubu kościelnego. "Będziemy go mieć w przyszłym roku, tym razem połączony z weselem z prawdziwego zdarzenia i z... chrzcinami synka" - wyjawiła.
Dodała też pewną ciekawostkę związaną ze ślubem cywilnym, który wzięli w marcu tego roku. Tuż po tej ceremonii na skutek drobnego wypadku przestała nosić kolczyk w nosie, który był jej znakiem charakterystycznym. "Zahaczyłam obrączką, myjąc buzie po naszym ślubie cywilnym. Nie mogłam go już wyjąć ze zlewu (spłynął) i uznałam, że to znak, tym bardziej że Paweł nie był jego fanem" - wyjaśniła.
Jeśli chodzi o jej ciążę, to przyznała, że pod względem fizycznym jest jej bardzo ciężko. "Już naprawdę ledwo człapię. W końcówce ciąży ze Stefanią byłem w zdecydowanie lepszej formie niż teraz. Myślę, że to wiek, ale też wielkość synka" - stwierdziła. 35-letnia dziś Paszkin córkę z poprzedniego związku urodziła osiem lat temu. Mimo tych perypetii kolejny raz chciałaby rodzić siłami natury.
