Dorota Naruszewicz wspomina rozstanie. Czym jest "srebrny rozwód"?

Dorota Naruszewicz popularność zdobyła dzięki roli Beaty Boreckiej w serialu "Klan". Niespodziewanie dla fanów, postanowiła jednak odejść z produkcji i na lata zniknęła z ekranów. W ostatnim czasie jednak widzowie znów mogą podziwiać jej talent. Gwiazda pojawiła się m.in. w "Barwach szczęścia" czy "Koronie królów". Ostatnio zdobyła się również na szczere wyznanie i opowiedziała nieco o swoim życiu prywatnym. Aktorka po piętnastu latach małżeństwa rozstała się ze swoim mężem. Jak jej się teraz układa?

Dorota Naruszewicz: Popularność

Dorota Naruszewicz przez lata wcielała się w Beatę Borecką (Chojnicką) w serialu "Klan". Produkcja przyniosła jej ogromną popularność, jednak w pewnym stopniu zaszufladkowała. Gwiazda ostatecznie postanowiła rozstać się z serialem i próbowała szukać nowych wyzwań. Przez jakiś czas zniknęła z ekranów i wydawało się, że jej kariera całkowicie się załamała. Od tamtej pory widzowie mogli ją oglądać m.in. w "Barwach szczęścia" czy serialu "Korona królów", gdzie wcielała się w postać litewskiej księżnej Julianny Twerskiej.

Dorota Naruszewicz: Życie prywatne

Aktorka w 2005 roku wyszła za mąż za Tomasza Żórawskiego. Para doczekała się dwóch córek - Niny i Nelli, jednak ich małżeństwo nie przetrwało. W 2020 roku gwiazda ogłosiła niespodziewanie, że rozwiodła się z mężem.

Reklama

Teraz w jednym z programów zdecydowała się opowiedzieć o tym, jak wygląda jej życie po rozwodzie. Aktorka przyznała, że z optymizmem patrzy w przyszłość i nie zamyka się na nowe doświadczenia.

W programie wspomniano także o tym, czym jest "srebrny" rozwód. Psycholog Piotr Mosek określił tym terminem rozwody osób, które skończyły już 50. rok życia. Wśród nich znalazła się także popularna aktorka.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Naruszewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy