Żywe trupy The Walking Dead
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 439
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

John Bernecker: Tragedia na planie serialu. Miał wtedy zaledwie 33 lata

Na planach filmowych na przestrzeni lat doszło do wielu tragicznych wypadków. Cztery lata temu podczas kręcenia zdjęć do "The Walking Dead" zginął John Bernecker. Co się stało?

W 2017 roku na planie kultowego serialu o postapokalipsie zombie, czyli "The Walking Dead", doszło do śmiertelnego wypadku.

John Bernecker, aktor-kaskader, spadł z wysokości siedmiu metrów i odniósł poważne rany głowy.

Mężczyzna od razu został przewieziony do szpitala i podłączony pod respirator.

Mimo szybkiego udzielenia pomocy i przewiezienia do szpitala, Bernecker zmarł 14 lipca 2017 r. w wyniku odniesionych urazów. Miał 33 lata.

Jak podawał swego czasu serwis Deadline, był to pierwszy wypadek na planie w Stanach Zjednoczonych, w którym zginął kaskader, od ponad 17 lat.

Reklama

Do tragicznego zdarzenia doszło podczas kręcenie zdjęć do ósmego sezonu "The Walking Dead".

Kiedy serial wrócił na ekrany, przed napisami premierowego odcinka, zatytułowanego "Mercy",  pojawiła się plansza upamiętniająca śmierć Berneckera.

W grudniu 2019 roku ruszył proces przeciwko stacji i producentom.

Rodzina zmarłego tragicznie kaskadera zarzuciła twórcom, że do nieszczęśliwego wypadku doszło w wyniku zaniedbań oraz szukania oszczędności m.in. przy zabezpieczeniach.

Zdaniem stacji winą było zaniedbanie kaskadera, który zamiast na miękkie podłoże spadł na beton.

Stacja została oczyszczona z zarzutów; firma producencka została uznana za winną, a rodzina Johna Berneckera otrzymała ponad 8 mln dolarów zadośćuczynienia.

John Bernecker miał na swoim koncie ponad 90 produkcji filmowych i telewizyjnych. pracował przy takich hitach jak "Logan", Szybcy i wściekli 8", "Czarna Pantera" oraz seriach: "Pamiętniki Wampirów", "Królowe krzyku" jak i "Kraina bezprawia".

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy