Złotopolscy
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 901
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Złotopolscy": Mija 10 lat od śmierci Jerzego Turka

14 lutego mija dokładnie 10 lat od dnia, kiedy dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Jerzego Turka, czyli niezapomnianego listonosza Józefa Garlińskiego ze „Złotopolskich”. Aktor odszedł niespełna miesiąc po swych 76. urodzinach.

Jerzy Turek był jednym z najbardziej lubianych i cenionych polskich aktorów. Jego śmierć pogrążyła w żałobie tysiące widzów i całą ekipę "Złotopolskich" - serialu, któremu wierny był przez 12 ostatnich lat życia.

- Był dobrą duszą naszego zespołu, serdecznym i zawsze uśmiechniętym człowiekiem sypiącym anegdotami jak z rękawa, wspaniałym aktorem i dobrym kolegą. Nie mogę uwierzyć, że już go nie ma... - powiedziała tuż po śmierci Jerzego Turka Anna Milewska, czyli Julia Złotopolska.

Twórcy "Złotopolskich" zadedykowali zmarłemu przyjacielowi 1112. odcinek serialu - w całości poświęcili go listonoszowi Józefowi Garlińskiemu. Był to najbardziej wzruszający odcinek w historii niezapomnianej telenoweli.

Reklama

Jerzy Turek przez ponad pół wieku cieszył się ogromną sympatią widzów.

Uwielbiał grać w serialach - jego nazwisko znalazło się w obsadzie pierwszego polskiego serialu obyczajowego "Barbara i Jan" i pierwszego polskiego serialu kryminalnego "Kapitan Sowa na tropie".

Dzisiejsi 60-latkowie doskonale pamiętają go z dzieciństwa z "Do przerwy 0:1", "Wakacji z duchami" i "Podróży za jeden uśmiech" oraz z czasów, gdy byli nastolatkami i z wypiekami na twarzach oglądali "Czterech pancernych i psa", "Janosika" oraz "Czarne chmury".

Kinomani kochali go zaś za role komediowe w dwóch częściach "Kogla-mogla", w "Misiu", "Milionie za Laurę" i "Nie lubię poniedziałku".

Rok przed śmiercią Jerzy Turek doznał udaru i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Cała ekipa "Złotopolskich" z niecierpliwością czekała na jego powrót na plan.

Niestety, choć wydawało się, że aktor po trwającej kilka tygodni hospitalizacji odzyskuje zdrowie i siły, nigdy już nie stanął przed kamerą...

Komplikacje po chorobie były zbyt poważne, by pozwolić mu na powrót do pracy, a białaczka, która zaatakowała go wkrótce po opuszczeniu szpitala, okazała się śmiertelna.

- Zdawał sobie sprawę, że odchodzi. I można się było od niego uczyć pokory, jak odejść po cichu, godnie - napisała po śmierci aktora Małgorzata Raszek-Zaliwska, drugi reżyser "Złotopolskich".

Jerzy Turek zmarł 14 lutego 2010 roku, mając 76 lat. Na jego pogrzeb przyszły tłumy...

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy