Z Archiwum X X Files
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 341
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Z Archiwum X": "Prawda jest coraz bliżej" [recenzja]

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją premierowego odcinka 11. sezonu "Z Archiwum X".

Powrót Muldera (David Duchovny) i Scully (Gillian Anderson) w 2016 roku wywołał wśród krytyków i wiernych fanów serialu Chrisa Cartera bardzo mieszane uczucia. Sześć wyemitowanych wtedy odcinków nie spełniło ogromnych (po czternastoletniej przerwie) oczekiwań widzów.

Nie tylko nie udzielono satysfakcjonujących i logicznych odpowiedzi na wiele postawionych pytań, ale kolejne zaczęły się mnożyć; postacie nowych agentów były, delikatnie ujmując, dość bezbarwne, a aktorom z początku było trochę trudno znowu odnaleźć się w swojej roli (przynajmniej Duchovnemu).

Reklama

Dzisiaj na antenie FOX Polska startuje jedenasty sezon "Z Archiwum X".

Dziesięć odcinków, nowi bohaterowie (m.in. postać Barbary Hershey, czy tajemniczy bohater, którego zagra Haley Joel Osment) i więcej serialowej mitologii.

Jak wypada premierowy odcinek nowej serii i czego możemy spodziewać się po najnowszym rozdziale "Z Archiwum X"?

Pierwszy odcinek - "My Struggle III" - rozpoczyna się praktycznie w momencie, w którym zakończono ostatni sezon - w zasadzie od następnej sceny na widzów czekają same niespodzianki.

Wydaje się, że Chris Carter zmierza do zakończenia opowieści - w ciągu niecałych czterdziestu pięciu minut zostaje wyjaśnionych parę najważniejszych wątków.

W premierowym odcinku dzieje się naprawdę wiele - od pościgu samochodowego, do krótkich (może za krótkich) scen pomiędzy Mulderem i Scully. Tajemnice wychodzą na jaw; lojalność bohaterów zostaje wystawiona na próbę, a Skinner (Mitch Pileggi) musi podjąć trudną decyzję.

Aktorsko jest w miarę dobrze. Duchovny czuje się w skórze Muldera coraz lepiej, Anderson jak zwykle jest świetna (choć okazji do pochwalenia się swoimi umiejętnościami nie ma w tym odcinku za wiele). Uwagę widza przykuwają z pewnością Pileggi oraz William B. Davis.

"My Struggle III" jest udanym wstępem do nowego sezonu, a widzowie na pewno będą z niecierpliwością czekać na wyjaśnienie kolejnych historii i zakończenie wątków postaci, szczególnie Scully.

Parę dni temu podczas wywiadu z TVGuide Anderson oficjalnie potwierdziła, że zakończyła swoją przygodę z serialem, a jedenasty sezon to ostatni, w którym wystąpi. Czy nowa seria zadowoli więc rzesze fanów tego kultowego już serialu?

Jestem pewna, że nie wszyscy będą zadowoleni z jednego wątku. W pierwszym odcinku ma miejsce pewien szokujący i odrażający zwrot akcji, który fundamentalnie zmieni historię przedstawioną w poprzednich sezonach.

Jeżeli ten "zwrot" okaże się prawdą, a nie tylko "kłamstwem" wymyślonym przez pewną postać na potrzeby chwili, to z pewnością zaskoczy on oraz zdenerwuje wielbicieli Scully (oraz relacji Muldera i Dany). Mnie, szczerze mówiąc, rozwścieczył.

Pierwszy odcinek 11. sezonu "Z Archiwum X" zadebiutuje 4 stycznia o godz. 21:05 na FOX.

Jesteś fanem amerykańskich seriali? Zalajkuj nasz fan page "Zjednoczone Stany Seriali", czytaj najświeższe newsy zza oceanu oglądaj trailery, galerie, komentuj i czytaj opisy odcinków już dwa tygodnie przed emisją w Polsce.


swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy