Wspaniałe stulecie Muhtesem Yuzyıl
Ocena
serialu
9,2
Super
Ocen: 9968
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Wspaniałe stulecie": Powrót na szczyt

Meryem Uzerli przez lata próbowała zaistnieć w Niemczech, gdzie mieszkała, ale sławę przyniosła jej dopiero rola Hürrem w tureckim przeboju. Jak dzisiaj wygląda kariera aktorki?

Serial "Wspaniałe Stulecie" oglądało 40 mln widzów w 60 krajach. Nic więc dziwnego, że Meryem Uzerli, która grała w nim główną rolę, stała się ikoną. Jej pięknem i talentem zachwycał się cały świat, a międzynarodowe wytwórnie walczyły, by podpisywać z nią kontrakty.

A jaka była jej droga na szczyt?

Spotkanie pacjentów

Meryem urodziła się i wychowywała w Niemczech. Marzyła o aktorstwie od najmłodszych lat. Po raz pierwszy zagrała rolę księżniczki w szkolnym teatrze.

Później rozwój jej pasji nastąpił dzięki... problemom ze zdrowiem. Gdy miała 14 lat, trafiła do szpitala, bo musiała przejść operację wyrostka. Los chciał, że na tym samym oddziale leżał pewien aktor teatralny. Meryem zdradziła mu, że też marzy o tym, by grać.

Reklama

Artysta dał jej numer telefonu i powiedział: - Zadzwoń, kiedy uznasz, że jesteś gotowa. Stało się to dwa lata później. W efekcie Uzerli pracowała z nim nad wieloma rolami. W wieku 17 lat zdecydowała, że będzie zdawać na studia aktorskie.

Talent komediowy

Podczas egzaminu do Schauspielstudio Frese w Hamburgu pojawiła się przed komisją w sukni ślubnej. Zagrała Julię ze słynnego dramatu Szekspira.

- Weszłam w tę postać całą sobą. W pewnym momencie zamilkłam na 20 sekund, a potem kontynuowałam. Wtedy ktoś zapytał: "Czemu się zatrzymałaś?". Odpowiedziałam, że tutaj powinien mówić Romeo - komentowała po latach.

Tym tekstem rozbawiła komisję i wkrótce rozpoczęła naukę. Była wiecznie spóźnioną studentką, ale zawsze wchodziła do sali z uśmiechem, dzięki czemu wykładowcy nigdy się na nią nie gniewali.

Dostrzegali za to talent i entuzjazm, z jakim podchodziła do każdego zadania. Niestety, mimo wielu zalet, przez dziesięć lat od zakończenia nauki Meryem nie dostała żadnej poważnej aktorskiej propozycji. Zatrudniła się więc w... call center.

Pracowała też jako kelnerka, a nawet w charakterze Świętego Mikołaja! Czasem wpadały propozycje sesji zdjęciowych, udziału w filmach krótkometrażowych i w spektaklach. Chodziła też na festiwale branżowe, bo wierzyła, że pozna kogoś, kto otworzy przed nią drzwi do kariery.

Pożegnanie z miastem

Pewnego dnia siedziała sama w mieszkaniu w Berlinie. Przeżywała rozstanie z partnerem i patrzyła na leżące na stole rachunki.

Wówczas kolega, którego poznała na jednym z eventów, poinformował ją, że duża turecka stacji telewizyjna szykuje nowy serial.

Do głównej roli został wybrany Halit Ergenç. Producenci nie mogli znaleźć aktorki, która zagrałaby jego ukochaną. Nazajutrz Meryem poleciała do Stambułu na casting i dostała rolę Hürrem.

- Znaleźliśmy dokładnie to, czego szukaliśmy - powiedział jeden z twórców.

Zdjęcia miały rozpocząć się w ciągu kilku dni. Wróciła więc do Berlina, by się spakować. Sądziła, że żegna się z miastem na kilka tygodni. Serial jednak zmienił jej życie na całe lata.

Złe podpowiedzi

"Wspaniałe stulecie" okazało się niebywałym sukcesem. Niestety, w 2013 r., gdy rozpoczęły się zdjęcia do 4. serii, Meryem postanowiła zrezygnować z roli. Była bowiem w ciąży z biznesmenem Canem Ateşem.

Wielu ludzi sugerowało, że szczyt kariery to zły czas, by myśleć o potomstwie. A sam ojciec dziecka, z którym ostatecznie się rozstała, kazał jej usunąć ciążę!

Meryem urodziła. Choć musiała zrezygnować z grania, do dziś uważa, że była to najlepsza decyzja, jaką podjęła w życiu.

Obecnie mieszka z córką, Larą, w Berlinie. Ich codzienność nieco zmieniła pandemia. Wcześniej miały swoje rytuały.

Każdego ranka Meryem wstawała o 7.15, by odwieźć córkę rowerem do przedszkola. Później robiła zakupy, sprzątała i gotowała. Choć wielu by się spodziewało, że taka gwiazda korzysta z pomocy np. gospodyni domowej, ona woli robić wszystko sama.

- Im prościej żyję, tym jestem szczęśliwsza - podkreśla.

Kobieta zmienną jest

Meryem lubi eksperymentować ze swoim wyglądem. Regularnie zmienia kolor włosów. Widzieliśmy ją już w wydaniu rudym i blond, a niedawno wróciła do naturalnego brązu. Na tym jednak nie kończą się jej urodowe eksperymenty.

Chociaż aktorka zawsze mogła pochwalić się wydatnymi ustami, łatwo zauważyć, że z biegiem czasu stawały się one coraz większe. Górna warga sięga teraz niemal do nosa, co tworzy karykaturalny efekt.

Wielbiciele Meryem żałują, że gwiazda nie postawiła na naturalność i zaczęła poprawiać urodę. Gdy ostatnio aktorka pochwaliła się zdjęciem sprzed 12 lat, zaczęli komentować, że przed zabiegami medycyny estetycznej wyglądała o wiele lepiej.

Znów na dobrej drodze

Choć ciężko jej łączyć obowiązki matki z pracą, Meryem już cztery lata temu wróciła do grania. Wystąpiła m.in. w serii "Królowa jednej nocy", a także w thrillerze "Öteki Taraf", wyreżyserowanym przez gwiazdora "Narzeczonej ze Stambułu" Özcana Deniza.

W styczniu tego roku pojawiła się z kolei na festiwalu Cana Dorada na Dominikanie, gdzie odebrała nagrodę dla "Najlepszej aktorki międzynarodowej" za rolę w filmie "Kovan", który czeka na swoją premierę w Turcji.

Na czerwonym dywanie pozowała z jednym z najsłynniejszych latynoskich gwiazdorów, Fernando Colungą ("W niewoli uczuć"). Wkrótce media obiegła wieść, że Uzerli dostała propozycję, by zagrać z nim w meksykańskiej miniserii.

Na razie nie podano szczegółów tej realizacji. Mamy jednak nadzieję, że dojdzie on do skutku i znów zobaczymy Meryem na małym ekranie.

bd

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy