Seks w wielkim mieście Sex and the City
Ocena
serialu
7,5
Dobry
Ocen: 243
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Brzydkie kaczątko Hollywood

Mimo że nie jest pięknością, Sarze Jessice Parker udało się wywalczyć drogę na szczyt. Stała się gwiazdą i ikoną mody. Niedawno, 25 marca, obchodziła 46. urodziny.

Urodzona w Ohio, już jako dziecko przejawiała wiele zainteresowań i talentów - uczyła się śpiewu i uczęszczała na zajęcia baletowe. Szybko zdobyła angaż w sztuce "The Innocents". By wesprzeć jej artystyczny rozwój, rodzina przeprowadziła się najpierw do Cincinati, później w pobliże Nowego Jorku, do Dobbs Ferry, w końcu osiedli w New Jersey. Matka i ojczym chcieli, by Sarah została aktorką.

Wraz z czwórką swojego rodzeństwa (Parker, licząc braci i siostry przyrodnie, ma ich siedmioro) w 1977 roku wystąpiła w "Dźwiękach muzyki", w teatrze Muny. Zagrała także kilka innych ról.

Reklama

W końcu stacja CBS zaangażowała ją, jako jedną z głównych postaci, w sitcomie "Square Pegs"

Mimo że wystąpiła tylko w jednym sezonie, jej kreacja nieśmiałej nastolatki została bardzo dobrze odebrana przez recenzentów.

Później przyszło jeszcze kilka ról, m.in. w klasycznym filmie ze stajni Disneya, "Ucieczka nawigatora" z 1986 roku.

Jej kariera nabrała tempa w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Wystąpiła w kilku filmach, m.in. u boku Nicolasa Cage'a i Bruce'a Willisa.

Zagrała także z Johnnym Deppem w "Edzie Woodzie" i w filmie "Marsjanie atakują" Tima Burtona.

Później pojawiła się propozycja stacji HBO. Producenci zaproponowali jej rolę poczytnej felietonistki, w nowo powstającej, odważnej obyczajowo produkcji "Seks w wielkim mieście". Parker, mimo oporów przed długoterminowym zobowiązaniem, zgodziła się przyjąć rolę Carrie.

Carrie Bradshaw - Cegiełka popkultury

Carrie Bradshaw w historii seriali plasuje się na pozycji równej Donowi Vito Corleone w kinematografii - jest arcyważnym elementem naszej popkultury. Co więcej, podobnie jak Marlon Brando na pierwszym miejscu kojarzony jest z postacią filmu "Ojciec Chrzestny", tak Sarah Jessica Parker utożsamiają z bohaterką "Seksu w wielkim mieście".

Serial stacji HBO swoje lata już ma. Należy jednak pamiętać, jak dużo ta produkcja wniosła do telewizyjnego świata oraz społecznej rewolty przełomu wieków. Produkowany w latach 1998-2004, "Seks w wielki mieście" jako jeden z pierwszych seriali otwarcie poruszał temat ludzkiej seksualności. Zresztą to seks był wiodącym tematem cotygodniowych felietonów Carrie do fikcyjnej gazety - "New York Observer". Kolumna jest też materiałem fabularnym oraz wspiera narrację każdego odcinka serialu.

Panna Bradshaw poza byciem dziennikarką freelance'erką, jest przede wszystkim nowoczesną kobietą. Uwielbia plotkarskie spotkania z trzema przyjaciółkami (Samanthą, Mirandą oraz Charlottą) oraz ubrania. To moda jest piątą bohaterką tego serialu. Pojawiają się w nim największe marki, znane nazwiska, odważne trendy.

Część z nich przeszła już nawet do historii, jak chociażby szpilki Manolo Blahnika, kwieciste broszki, naszyjniki z inicjałami czy... specyficzna ozdoba sutków! Sarah Jessica Parker - prywatnie, dzięki serialowi, stała się ikoną mody. Nie tylko promuje własną kolekcji ubrań czy perfum, ale jest wzorem dla wielu serialomaniaczek.

Serial powstał w oparciu o bestsellerową książkę autorstwa Candace Bushnell o tym samym tytule. Zarówno w literackim pierwowzorze, jak i telewizyjnej ekranizacji, bohaterka w przystępny, ale i finezyjny sposób analizowała wszelkie kwestie związane z pożyciem kobiet i mężczyzn.

Na ówczesne czasy tak bezpruderyjne podejście do tematu było novum - nawet Hank Moody, bohater "Californication", mógłby się schować.

"W serialu 'Seks w wielkim mieście' na początku był seks i kolumna Carrie. Pisząc scenariusz, pomyślałem : 'O Boże, nikt wcześniej czegoś takiego nie czytał'" - mówi "ojciec" serialu Michael Patrick King, podając przykład rozmowy w taksówce - szczerej, bezkompromisowej, ale nie wulgarnej. "Stworzyłyśmy świat, w którym 'takie słownictwo' było OK. Był to język zabawny, za którym chciało się podążać" - mówi jedna ze scenarzystek.

Pomimo, iż w serialu było sporo seksu, Carrie to doskonały przykład nowoczesnej romantyczki. Singielka czerpie z zalety stanu wolnego, ale przy okazji szuka "tej wielkiej miłości", udowadniając tym samym, że obie te wartości się nie wykluczają. Serial ma sześć sezonów, na przestrzeni których Bradshaw zaliczyła niezliczoną ilość randek, kolacji, drinków. Była w czterech poważnych związkach. Szczerze zakochała się tylko raz, na zawsze. Miłość Carrie i Mister Biga jest kanwą dwóch fabularnych sequeli serialu z 2008 i 2010 roku.

Równocześnie sama aktorka w niczym nie przypominała swojej bohaterki. Uważała, że w "Seksie w wielkim mieście" było za dużo... seksu.

"Gdyby widzowie znali moje prawdziwe zdanie na temat zawartości seksu w 'Seksie w wielkim mieście', mogliby dojść do wniosku, że nie jestem właściwą osobą do roli w tym serialu" - powiedziała kiedyś serwisowi FemaleFirst.

Jej bohaterka, w przeciwieństwie do koleżanek z planu, nie pokazała się nago w serialu.

"Cieszyłam się, że reszta dziewczyn tak świetnie radziła sobie z rozbieranymi scenami. One wyglądały w nich wspaniale. Moja skromność mi na to jednak nie pozwoliła" - przyznała gwiazda.

Ostatnio pojawiły się plotki, że producenci serialu przymierzają się do ekranizacji wczesnych lat życia Carrie na Manhattanie. Okazją do tego ma być powieść "The Carrie Diaries" autorstwa Bushnell. 19-letnią Carrie, która dopiero co przybywa do Nowego Jorku i stara się ułożyć sobie życie w tej miejskiej dżungli, miała zagrać Blake Lively. To obecnie jedna z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia. Sławą dorównuje Sarze Jessice Parker w jej "złotych czasach" serialu "Seks w wielkim mieście". Na razie jednak zdementowano te informacje.

Jedno jest pewne - prędzej czy później prequel serialu powstanie, gdyż trudno odłożyć na półkę tak bogaty temat. Pytanie brzmi, czy jego sukces narodzi się przy udziale Sarah?

Kobieta koń

Sarah Jessica Parker, nie będąc ucieleśnieniem współczesnego ideału urody często była obiektem drwin.

Gdy trwały zdjęcia do pełnometrażowej wersji "Seksu w wielkim mieście" przypadł jej wątpliwy zaszczyt otrzymania pierwszego miejsca w zorganizowanym przez czasopismo Maxim rankingu "najmniej seksownych kobiet na świecie". Według czytelników magazynu, Jessica była "najmniej seksowną kobietą w grupie i tak już bardzo nie seksownych kobiet", w której znalazły się m.in. Amy Winehouse i Madonna.

Także Seth McFarlane, w swojej kreskówce "Głowa rodziny" kpił z aktorki w barowym skeczu o koniu i opowiadaniu dowcipów. Możecie go zobaczyć obok.

Również "South Park" nie przepuścił aktorce, czyniąc ją jedną z bohaterek książki, która doprowadzała wszystkich do wymiotów.

"Książka pełna jest obrzydliwych słów i zdarzeń, łącznie z Sarą Jessicą Parker, która jest w niej wspomniana 465 razy" - kpią w kreskówce. Aktorka zostaje również porównana do "osła-transwestyty, przebranego w sukienkę", a na koniec, wyprowadzona do lasu, zostaje omyłkowo wzięta za łosia i zastrzelona przez myśliwych.

Kliknij aby zobaczyć klip z "South Parku":

Życie po "Seksie..."

Po zakończeniu "Seksu..." serialowa Carrie powiedziała, że już nigdy nie wystąpi w żadnym serialu telewizyjnym. Mimo, że sześć lat poświęconych dla tego serialu przyniosły jej dużą ilość nagród i uznania.

Powróciła jednak, jak wspomnieliśmy, do swojej słynnej roli w dwóch częściach kinowego "Seksu w wielkim mieście". Nie są to jednak występy, z których powinna być dumna.

Parker to także ikona mody. W 2000 roku na gali MTV Music Awards wystąpiła w 14 różnych kreacjach. Podpisała też wart 38 milionów dolarów kontrakt z firmą odzieżową Gap i jak wiele innych gwiazd stworzyła swoją linię perfum.

Po zakończeniu przygody z "Seksem w wielkim mieście", Sara zdobyła nominację do Złotego Globu za swój występ w filmie "The Family Stone". Pojawiła się także w komedii romantycznej "Faliture to Launch", która odniosła duży sukces komercyjny, mimo miażdżących recenzji.

Wyprodukowała i zagrała w niezależnym filmie "Spinning Into Butter", opartym na sztuce Rebecci Gilman.

Występuje również w programach telewizyjnych.

Sukces Sary Jessici Parker dowodzi tym samym, że nie trzeba wyglądać jak Megan Fox lub Angelina Jolie, by odnieść sukces w "wielkim mieście", jakim jest Hollywood.

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sarah Jessica Parker
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy