Przepis na życie
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 1123
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jej dom jest pełen muzyki

Magdalena Kumorek jest nie tylko zdolną aktorką, ale i wspaniałą wokalistką, co udowodniła chociażby podczas ostatniego festiwalu w Opolu. Okazuje się, że utalentowana muzycznie jest cała jej rodzina.

Na swoim koncie ma pani sukcesy podczas Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, czy występ na tegorocznym festiwalu w Opolu w koncercie piosenek Ewy Demarczyk. Od dawna pani śpiewa?

- Muzyka towarzyszy mi od zawsze. Zawodowo zabrałam się za śpiewanie na studiach. Pomyślałam, że może warto poświęcić czas na udział w konkursach i festiwalach. Od tamtego momentu moje muzykowanie jest świadomą drogą.

Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu jest ważnym elementem pani muzycznej kariery...

- W 2001 roku udało mi się wyśpiewać w tym konkursie drugą nagrodę. Od tamtego czasu pojawiam się w każdym Przeglądzie, na przykład śpiewając w koncercie finałowym.

Reklama

A czy styl i osobowość Ewy Demarczyk są pani bliskie?

- Na scenie jak najbardziej, prywatnie już mniej. Natomiast repertuar Ewy Demarczyk i jej osoba nie są mi obce. W czasach jej aktywności artystycznej w Krakowie studiowała moja mama. Opowiadała mi, jak ta piosenkarka była postrzegana przez mieszkańców Krakowa. Postać w długim, czarnym płaszczu i kapeluszu wywoływała szmer podziwu i poruszenie na ulicach. Wzbudzała respekt.

Czuła pani respekt, sięgając do repertuaru tej artystki?

- Przesłuchałam sporo płyt Ewy Demarczyk, ale starałam się odkryć jej piosenki na nowo, przepuszczając przez swoją wrażliwość.

Prywatnie, w domowym zaciszu, często pani śpiewa?

- Mąż jest kompozytorem, więc nie da się muzyki uniknąć. Czasami musimy odpocząć od dźwięków. Zachowanie ciszy jest jednak trudne, bo nasz syn też jest uzdolniony muzycznie, więc, jeśli my milczymy, on śpiewa. A jak nie on, to córeczka.

Gracie na instrumentach?

- Poza córeńką Niną, która ma 9 miesięcy, każdy na czymś gra. Mój mąż jest tak utalentowanym muzykiem, że prawie każdy instrument, którego dotknie, gra w jego rękach. Synek gra na perkusji. Ja skończyłam klasę fortepianu, gram też na flecie. Tak więc mamy parę instrumentów w domu i chętnie po nie sięgamy (śmiech).

Trwają zdjęcia do drugiej serii "Przepisu na życie". Czas odpoczynku w przepięknym Wrocławiu, gdzie pani mieszka, skończył się...

- Wróciłam na plan w doborowym towarzystwie. Więc mimo to, że lato spędzę w mieście, praca zapowiada się interesująco. Żal mi tylko ogrodu, który zostanie bez dozoru. Ale posadzi łam w nim takie warzywa, które będę mogła zebrać po powrocie z Warszawy. Liczę na to, że we wrześniu zbiorę dorodną pietruszkę i marchewkę (śmiech).

Rozmawiała Ewa Jaśkiewicz

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Kumorek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy