Miała wiele różnych pomysłów na... siebie
Anna Guzik, czyli Żaneta z "Na Wspólnej", pasjonuje się piłką ręczną. Przez wiele lat trenowała tę dyscyplinę sportu. Dlaczego, zamiast zająć się sportem zawodowo, zdecydowała się zostać aktorką?
- Grałam w piłkę ręczną najpierw w szkole, potem w katowickim klubie "Słowian", a w końcu w Akademickim Związku Sportowym. Byłam nawet w drużynie, która zdobyła brązowy medal podczas Akademickich Mistrzostw Polski - mówi Anna Guzik.
Ania, choć uwielbiała grać w piłkę ręczną i odnosiła spore sukcesy na boisku, nie chciała zostać zawodowym sportowcem.
- Kariera sportowca wydawała mi się za krótka. W sporcie można być dobrym do czterdziestki, potem trzeba się przekwalifikować. Zawsze myślałam, że fajnie byłoby mieć jakiś zawód, w którym można by się realizować do późnej starości - opowiada.
Kiedy Anna Guzik była dzieckiem, przychodziły jej do głowy najróżniejsze pomysły na... siebie. Jak każda dziewczynka, chciała być piosenkarką, przez jakiś czas imponował jej zawód pilota, ale najczęściej marzyła, by zostać chirurgiem.
- Wydawało mi się, że idealnie pasuję do tego zawodu. W końcu jednak zdecydowałam się na aktorstwo - mówi.
Decyzja Ani o zdawaniu do szkoły teatralnej bardzo zdziwiła jej rodziców. Na szczęście nie mieli nic przeciwko temu.
- Moja mama sama kiedyś zdawała do szkoły teatralnej. Nie dostała się, ale dobrze rozumiała moje marzenia, bo swego czasu miała podobne. Uspakajałam rodziców, że jak się nie dostanę na aktorstwo, to będę mogła zdawać na inny kierunek kilka tygodni później. Nie musiałam! - wspomina.
Anna Guzik za kilka dni (15 sierpnia) skończy 35 lat. Nigdy nie żałowała tego, że zamiast sportowcem albo chirurgiem, została aktorką. Osoby, które z nią pracują, twierdzą, że ma wielki talent, a na planie daje z siebie wszystko. Dodają, że jest punktualna, rzetelna i bardzo pracowita.
- Takie są po prostu typowe Ślązaczki - śmieje się Ania.
