"Na Wspólnej": Seks z nieznajomą na pocieszenie?
Norbert (Michał Malinowski) nakryje Sandrę (Michalina Robakiewicz) i Michela (Mariusz Ochiciński) na namiętnym pocałunku. Chłopak będzie wściekły, bo uzna, że przyjaciel go oszukał...
- On od początku chciał się dobrać do Sandry - uzna Norbert, kiedy przypadkiem odkryje, że Michel, zamiast myśleć o rozwodzie, z coraz większym uwielbieniem patrzy na Sandrę.
Norbert zacznie się zastanawiać, czy przypadkiem fikcyjny ślub Michela nie był dla niego tylko pretekstem, aby zbliżyć się do Sandry i zdobyć jej serce! Chłopak będzie wściekły i - aby zapić smutek - pójdzie do baru i da się poderwać nieznajomej, z którą skończy w łóżku...
W 2142. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w środę 23 września w TVN) Norbert zapyta w żartach Sandrę i Michela, czy od razu zdecydują się na rozwód, czy może wezmą ślub kościelny. Będzie bardzo ciekawy, jak układa się ich pożycie, a przy okazji wytknie koleżance, że do niedawna gustowała w producentach filmowych. Sandra - urażona jego słowami i wściekła na niego - wyjdzie do swojego pokoju, dając Norbertowi do zrozumienia, że zachowuje się podle.
Tak samo ocenią zachowanie Norberta Jarek (Wojciech Rotowski) i Eliza (Katarzyna Chorzępa). Tylko Michel będzie starał się usprawiedliwić przyjaciela, twierdząc, że Norbert na pewno nie miał nic złego na myśli.
Pocieszając żonę zażartuje, że może jednak powinni pomyśleć o ślubie kościelnym. Powie Sandrze, że gdy ją poznał, wydawała mu się zarozumiała i złośliwa, ale teraz widzi, że jest bardzo dobrą i delikatną dziewczyną.
Sandra spojrzy na niego z wdzięcznością, po czym namiętnie pocałuje. W tym samym momencie do pokoju wejdzie Norbert...
Widok całujących się przyjaciół sprawi, że Norbert poczuje się oszukany. Uzna, że Michel po prostu zakochał się w Sandrze, a fikcyjny ślub, który wzięli, by mógł zostać w Polsce, być może wcale nie był... fikcyjny!
Dlaczego Norbert tak bardzo zdenerwuje się, gdy odkryje, że Michel i Sandra stają się sobie coraz bliżsi? Czy namiętny seks ze spotkaną w barze dziewczyną uspokoi go?