Na sygnale
Ocena
serialu
8
Bardzo dobry
Ocen: 6057
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na sygnale": Bunt na pokładzie?

W 135. odcinku „Na sygnale” zespół Góry pojedzie do akademika, w którym - podobno - zasłabł mężczyzna. Na miejscu ratownicy nie znajdą jednak żadnego chorego…

Lekarz uzna w końcu wezwanie za dowcip pijanych studentów. A Lidka znów się sprzeciwi - gotowa szukać pacjenta aż do skutku.

- Pani Chowaniec, czy pani zawsze musi podważać to, co ja mówię?

- Wydawało mi się, że naszym obowiązkiem jest odnalezienie pacjenta..

- Nie jesteśmy od poszukiwania osób zaginionych.

- Mężczyzna stracił przytomność... Nie możemy tego bagatelizować!

- Przyjechaliśmy, tak? Sprawdziliśmy, tak? Pacjenta nie stwierdziliśmy, tak? Wszołek, wypowiedz się!

Doktor Góra zerknie na Adama, szukając pomocy - a ratownik wzruszy tylko ramionami.

Reklama

- Sobota rano... Akademik. Studenci...

- No! Kolega Wszołek chce powiedzieć, że występują poważne przesłanki, by podejrzewać zwykłą intoksykację alkoholową. Regulamin w takiej sytuacji mówi wyraźnie...

Lekarz rozpędzi się, gotów zacytować odpowiedni przepis... A Lidka w końcu wybuchnie:

- Po prostu ci się nie chce! Czasami warto zrobić kilka dodatkowych kroków, doktorku... Nawet, jeśli wyjdzie się poza ten twój regulamin!

Jak "doktorek" zareaguje na jej słowa?

www.nasygnale.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy